Reklama

Marzena kontra Beata

Portal pultusk24.pl

18/09/2024 15:03

Wybory 2024, Marzena kontra Beata - zdjęcie, fotografia

To już pewne – burmistrzem Pułtuska na całą kadencję 2024-2029 będzie kobieta. Mimo że pod koniec sierpnia zarejestrowało się aż pięć komitetów wyborczych, w wyborach przedterminowych burmistrza Pułtuska podpisy zbierały tylko dwa.

Kandydatkami będą – Marzena Cendrowska, która jest szefową powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej oraz Beata Jóźwiak, która szefuje gminnym strukturom Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Pierwsza kandydatka startuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Koalicji Obywatelskiej dla Pułtuska. Marzena Cendrowska od maja pełni obowiązki Burmistrza Pułtuska. Wiosną startowała w wyborach ze wspólnej dla Platformy i Lewicy oraz kandydatów niezależnych Obywatelskiej Koalicji Samorządowej. Oferta dla Pułtuska tego środowiska jest więc taka sama i jest ta sama kandydatka.

Beata Jóźwiak startuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Beaty Jóźwiak. Wiosną startowała do rady powiatu z Komitetu Wyborczego Powiatowego Stronnictwa Ludowego. Uzyskała najlepszy wynik na liście ludowców. Dla niewtajemniczonych – Powiatowe Stronnictwo Ludowe to komitet stworzony lokalnie przez środowisko ludowców dlatego, że ich partia stworzyła na poziomie krajowym komitet Trzecia Droga. Startowanie pod logiem PSL było więc niemożliwe.

A co z pozostałymi komitetami? Wszystkie trzy nawet nie zaczęły zbierać podpisów, ale dwa chyba nawet tego nie planowały. Komitety „Pułtusk od nowa”, którego pełnomocnikiem jest Łukasz Skarżyński i „Zawiedzeni wyborcy” stworzony przez Adama Prewęckiego, powstały tak naprawdę nie wiadomo po co. Adam Prewęcki w niedzielę opublikował na FB komunikat o nie wystawianiu kandydata i zapowiedział poparcie tej kandydatki, która poprze jego postulaty... dotyczące zielonego ładu i blokowania wjazdu migrantów! Niewiele ma to wspólnego z kompetencjami burmistrza, więc zapewne z tego powodu każda z kandydatek milczy w tej sprawie. Łukasz Skarżyński wstrzymuje ewentualne oficjalne wsparcie dla którejś z kandydatek, ale nie jest w Pułtusku tajemnicą, że wspiera Beatę Jóźwiak.

Trochę inna jest sytuacja z komitetem „Razem dla Pułtuska”, skupiającym pułtuską prawicę, jeszcze nie tak dawno działającą pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. Poszukiwania kandydata trwały, kolejni dostawali propozycję i kolejni nie decydowali się na start w wyborach. Ostatecznie więc prawica, po raz pierwszy od 1990 roku, nie będzie nawet próbowała walczyć o fotel burmistrza. Oficjalnie, na chwilę obecną, komitet „Razem dla Pułtuska” nie popiera żadnej z kandydatek. Czy do wyborów to się zmieni – nie wiemy.

Tak więc mamy miesięczną kampanię, w której przekonywały do siebie będą nas dwie panie z dwóch środowisk – silnego i zwartego ludowców i raczej mało zintegrowanego środowiska liberalno-demokratycznego. Zanim kandydatki zaleją nas aktualnymi programami, odezwami, etc. zapoznajmy się jeszcze raz z tym, co w ulotkach wyborczych pisały na wiosnę.

Beata Jóźwiak

Szanowni Wyborcy,
przez dziewięć lat pełniłam funkcję wicestarosty pułtuskiego. W roku 2018, dzięki ogromnemu poparciu i zaufaniu mieszkańców Gminy Pułtusk, uzyskałam również mandat radnej Rady Powiatu VI kadencji.
Pracę na rzecz Mieszkańców Powiatu Pułtuskiego zawsze traktowałam jako zaszczyt i wielkie zobowiązanie, dlatego w czasie pełnienia mojej funkcji starałam się aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i kulturalnym naszego powiatu. To właśnie bezpośredni kontakt, liczne spotkania oraz rozmowy pozwoliły mi poznać Państwa problemy i oczekiwania. Mam nadzieję, że pozytywnie oceniana jest poprawa warunków nauki w szkołach ponadpodstawowych, infrastruktury dróg powiatowych, a także starania dotyczące poszerzenia oferty usług z zakresu pomocy społecznej.
W codziennej pracy wielokrotnie doświadczyłam ogromnej życzliwości oraz wsparcia z Państwa strony. Dziś ponownie poddaję się Państwa ocenie prosząc o zaufanie i poparcie w wyborach samorządowych 7 kwietnia 2024 r. Zapewniam, że moim priorytetem nadal będzie troska o rozwój powiatu pułtuskiego i dobro jego Mieszkańców.

Marzena Cendrowska

10 powodów, dla których warto, aby burmistrzem Pułtuska została Marzena Cendrowska:

Jest Pułtuszczanką z krwi i kości. Zdarza jej się zmiękczać „i”, częściej czyta pultusk24.pl niż warszawskie portale, jest dumna, że ukończyła „Skargę”, ma w Pułtusku mnóstwo przyjaciół, wie na którym miejscu jest Nadnarwianka Pułtusk (i Legia Warszawa też) i... ma zdjęcie z fontanną!
Jest spoza pułtuskiego układu. Chcąc rozwijać swoją karierę w samorządzie miała propozycję przystąpienia do jednego z pułtuskich politycznych klanów. Wybrała trudną niezależność i ruszyła podbijać stolicę. Nie było łatwo, ale nie żałuje – jest niezależna od lokalnych układów i ma ogromne doświadczenie w pracy zawodowej.
Potrafi jednoczyć. Wspólny start pułtuskiej Platformy i Lewicy oraz wielu bezpartyjnych kandydatów w ramach Obywatelskiej Koalicji Samorządowej to jej pomysł i jej wykonanie. W czasach, gdy wszyscy się kłócą, umiejętność jednoczenia to ważna cecha.
Ma ogromne doświadczenie w pracy w samorządzie. Przez wiele lat była, między innymi, zastępcą burmistrza warszawskiej dzielnicy Śródmieście – ponad pięć razy większej, niż Pułtusk.
Jest wierna. Wiele lat temu związała się z liberalnym centrum polskiej sceny politycznej i jest do dziś aktywna w działalności na rzecz Polski nowoczesnej, demokratycznej, europejskiej i przyjaznej dla wszystkich bez względu na poglądy, płeć czy polityczne zapatrywania.
Ma marzenia O PUŁTUSKU. W życiu trzeba mieć marzenia i potrafić je realizować. Dotyczy to także marzeń o ukochanym mieście, Małej Ojczyźnie.
Wie, jak marzenia zamienić w sukces. Najbliższe miesiące i lata to czas, kiedy Polska stanie przed cywilizacyjną szansą związaną z umiejętnym wykorzystaniem środków unijnych z KPO.
JEST UCZCIWA i pracowita. Wydawać by się mogło, że uczciwość jest tak oczywistą cechą polityka, że nie powinno się o niej mówić. Wiemy jednak, że staje się ona powoli wartością unikatową. Marzena jest absolutnie uczciwa.
JEST kobietą. Po dekadach rządzenia Pułtuskiem przez samych panów najwyższy czas, aby kobiecą ręką nadać naszemu miastu wdzięku, szlachetności i łagodności.