
Cmentarze są tak miejscem grzebania i spoczynku osób zmarłych jak i również modlitwy; są też miejscem zadumy nad życiem i wiecznością. Dlatego kościoły i instytucje komunalne (będące administratorem podległych sobie nekropolii) otaczają je szczególną opieką. Miejscom tym należna jest cześć religijna i głęboki szacunek. Do niedawna, na miejscach wiecznego spoczynku doczesnych ludzkich szczątków, światełka do Pana Boga palone były okazjonalnie: a to z racji określonych świąt w naszej liturgii chrześcijańskiej, a to w dni związane rocznicowo ze zmarłym, a to… Od kilkunastu lat, nawet na najmniejszych polskich cmentarzach, lampki i znicze palą się przez okrągły rok. Prawda, że pięknie!!!! Zwyczaj, który przyjął się w naszej polskiej kulturze jest ewenementem na skalę światową. I nie tylko w liturgii chrześcijańskiej. Każdy najmniejszy nawet cmentarzyk zawiera jednak jakieś tajemnice, tajemnice, które skryła ziemia a ludzie z biegiem lat, z biegiem dni, zapomnieli o nich.
Urodził się 15.03.1926 w Karniewie; syn Franciszka i Zofii. Do szkoły podstawowej uczęszczał w Gołyminie, nauki gimnazjalne pobierał w Ciechanowie. Początkowo pracował jako nauczyciel w Dzboniu ,w parafii Opinogóra. A następnie w cukrowni w Ciechanowie. W 1949r wstąpił do Seminarium Duchownego w Płocku. Święcenia kapłańskie otrzymał 23.01.1955 w katedrze płockiej z rąk biskupa Tadeusza Pawła Zakrzewskiego (11.08.1883÷26.11.1961). Wikariaty: Żuromin(1955÷1956), Przasnysz (1957÷1958), Świedziebin (1958÷1959), Długosiodło (1958÷1959), Sochocin (1959÷1960) i Jeżewo (1960÷1962). Praca w wikariatach układała się różnie, zwłaszcza jeżeli chodzi o współpracę z proboszczami i wiernymi. W 1962r. otrzymał probostwo w Pokrzywnicy, gdzie pracował 14 lat, do roku 1976. Po otrzymaniu urlopu, w latach 1978÷1987 pracował w Niemczech i Austrii. Choroba Parkinsona uniemożliwiła mu dalszą pracę duszpasterską, dlatego powrócił do kraju i rezydował w Brodnicy. Zmarł 02.11.1993r. w Brodnicy. Tyle o księdzu Lange w publikacji ks. prof. Michała Mariana Grzybowskiego „Duchowieństwo Diecezji Płockiej”.
A jak rzeczywiście przebiegało probostwo księdza Edmunda w Pokrzywnicy? Chociaż jestem mieszkańcem tej miejscowości i już na dobre ludność miejscowa traktuje mnie jak autochtona, gdy pytam o duszpasterza parafii Pokrzywnica, z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, moi rozmówcy nabierają, nie wiedzieć czemu, wody w usta. A to nie pamiętają. A to nie mają własnego zdania. A to nie chcieli by bardzo mówić, to o czym wiedzą. A to boją się, nie wiedzieć czemu, że społeczeństwo ich w jakiś sposób potępi, czy zepchnie na margines życia społeczności wiejskiej. Chociaż zapewniam interlokutorów, że nie podam ich nazwisk. Nie i nie! Dlaczego? Był to, jakby nie było, duszpasterz parafii pw. św. Józefa w Pokrzywnicy przez 14. lat. Kontrowersyjny, bo kontrowersyjny – ale jednak ksiądz, niosący na swoich proboszczowskich dłoniach słowo Boże.
Fakt pozostaje faktem, że stosunki księdza Edmunda Lange i ówczesnego ordynariusza Diecezji Płockiej księdza biskupa Bogdana Mariana Wincentego Sikorskiego (23.02.1920÷04.02.1988) układały się nie najlepiej. Księdza Edmunda na parafię erygował ks. bp. Piotr Dudziec (20.10.1906÷13.06.1970) - biskup pomocniczy Diecezji Płockiej (po śmierci ks. bp. Tadeusza Pawła Zakrzewskiego dnia 26.11.1961 roku do dnia 21.01.1964 – mianowanie przez papieża Pawła VI ordynariuszem diecezji ks. bp. Bogdana Sikorskiego – stanowisko biskupa diecezjalnego wakowało). Jakie były przyczyny nie najlepszych relacji między dwoma duchownymi? Moi rozmówcy podają różne, różniste, od bardzo prozaicznych do wręcz nieprawdopodobnych. Dlatego też ja, ze swojej strony, przemilczę podawane przez rozmówców przyczyny, nie mając dostatecznej, sprawdzonej wiedzy na ten temat.
W 1976 roku ordynariusz Diecezji Płockiej odwołał ks. Edmunda Lange ze stanowiska proboszcza parafii pw. św. Józefa. I znowu ks. Edmund zignorował decyzję swojego przełożonego. Dalej sprawował powinności wynikające z funkcji, jaką do tej pory sprawował. Społeczeństwo parafii Pokrzywnica podzieliło się na dwie frakcje: zwolenników i przeciwników decyzji ks. Langego. Doszło do rękoczynów, ale chyba niegroźnych. Ktoś zaproponował, aby zamknąć kościół, zakładając zamykaną na kłódkę zasuwę. Zasuwa została wykuta w miejscowym SKR (Spółdzielnia Kółek Rolniczych) i zamocowana na drzwiach świątyni. Pomogło! Ksiądz Edmund Lange zrezygnował. Parafię objął ks. Józef Kanicki (07.03.1931÷29.11.2015).
Jak podaje ksiądz kanonik Józef Kanicki, w swoich wspomnieniach, „ksiądz Edmund Lange, nie chciał podporządkować się władzy kościelnej”.
Tak ksiądz biskup Sikorski umierając w 1988 roku jak i ksiądz Edmund (zmarł w 1993r.) zabrali prawdę o przyczynach zatargu do grobu. I nawet najbardziej profesjonalne badania archeologiczne miejsc pochówku obu księży nie przybliżą nas do prawdy.
I jeszcze jeden epizod. Dnia 14.09.19870r. ksiądz biskup Sikorski dokonywał aktu udzielenia sakramentu bierzmowania (152. osobom), w kościele w Winnicy pw. Świętej Trójcy parafii pw. Matki Boskiej Pocieszycielki Strapionych, wiernym trzech parafii (Smogorzewo, Winnica i Pokrzywnica (w Pokrzywnicy i w Smogorzewie funkcjonowały dwa baraki, spełniające rolę kaplic – Pułtuska Gazeta Powiatowa nr 39(997) z dnia 25.09.2018r., artykuł pt. „Proboszcz trzech parafii”). Podczas wygłoszonej homilii, biskup Sikorski ustosunkował się do działalności księdza Edmunda, podkreślając, że wszystkie sakramenty udzielane przez księdza Langego (małżeństwa, pokuty) uznaje się za nieważne i że wierni przyjęcie tych sakramentów powinni powtórzyć (msze święte sprawowane przez księdza suspendowanego są ważne, choć niegodziwe). Trochę ksiądz biskup postraszył społeczeństwo parafii Pokrzywnica, bo ksiądz Lange nie był suspendowany (kanon 1333 Prawa Kanonicznego). Ksiądz kanonik Józef Kanicki, proboszcz parafii Pokrzywnica w latach 1976÷1997, pytany przez wiernych o powtórzenie sakramentów małżeństwa, sprawę zbagatelizował. Nikt ,nigdy więcej do tego tematu nie wracał.
Ksiądz Edmund Lange pochowany został na cmentarzu parafialnym w Gzach.
Requiescat in pace!
Leszek Malinowski
Tekst pochodzi z Pułtuskiego Notatnika Kulturalnego (z 31 marca 2020 r.), ukazującego się co miesiąc w Pułtuskiej Gazecie Powiatowej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!