
W związku ze wzrostem inflacji już ponad połowa Polaków doświadcza pogorszenia zdrowia psychicznego. Grupa ta powiększyła się w ciągu czterech miesięcy o przeszło 7 p.p. Obecnie zmagają się z tym problemem głównie młodzi ludzie z niewielkich miejscowości. Najczęstszym objawem jest ciągły niepokój, który dotyka aż 60% ankietowanych. Tak wynika z cyklicznego badania opinii publicznej. Do tego komentujący raport eksperci przewidują, że w najbliższym czasie nastąpi dalsze pogorszenie sytuacji. Wpłynie na to m.in. postępujące ubożenie społeczeństwa. Szczególnie będzie to widoczne w sezonie grzewczym. Dodatkowo dotkliwy może okazać się ewentualny wzrost bezrobocia.
Inflacyjny niepokój
Ankietowani wskazali, które z szesnastu przygotowanych przez badaczy objawów, wiążą z pojawieniem się ww. wzrostu inflacji. Na pierwszym miejscu w tym zestawieniu jest uczucie niepokoju. Częściej na nie wskazują kobiety niż mężczyźni. Ponadto deklarują te symptomy przede wszystkim respondenci w wieku 56-80 lat, z dochodami miesięcznymi netto w wysokości 1000-2999 zł, z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym oraz z miejscowości liczących od 500 tys. mieszkańców.
– Osoby starsze, niewiele zarabiające czy słabo wykształcone, z mniejszych miejscowości gorzej się adaptują do zmian, bo mają mniejsze szanse na zarobki wystarczające na godne życie. One też częściej osuwają się w biedę. Z kolei kobiety są w naszej kulturze wychowywane tak, by przejmować odpowiedzialność za logistykę rodzinną. Zapewne w wielu domach to właśnie one robią codzienne zakupy i coraz dobitniej zdają sobie sprawę z ograniczeń domowego budżetu. To rodzi frustrację i lęk – analizuje ekspert z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.
Monday News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie