Reklama

Groźny wypadek u sąsiadów. Kierowca był pijany i uciekł

03/09/2024 10:15

Do zdarzenia doszło na obwodnicy Wyszkowa w rejonie węzła Skuszew, w sobotę 31 sierpnia. około godziny 19:00, na drodze S8 w rejonie węzła Skuszew. Pracujący na miejscu kolizji mundurowi ustalili, że kierujący bmw nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go opla, wjeżdżając w jego tył, w wyniku czego obaj kierujący stracili panowanie nad pojazdami i uderzyli w bariery energochłonne. Choć wyglądało groźnie, na szczęście nikomu z uczestników zdarzenia nie stało się nic poważnego.

Za kierownicą opla siedziała 28-latka, natomiast w bmw znajdowało się trzech mieszkańców Warszawy (26-49 lat). Każdy z nich pijany, badanie alkomatem wykazało w ich organizmach od 1,5 do 2 promili. Żaden z mężczyzn nie przyznawał się do kierowania autem. Funkcjonariusze ustalili, że tuż przed ich przyjazdem z bmw uciekł czwarty mężczyzna. Mundurowi szybko namierzyli i zatrzymali uciekiniera, który szedł wzdłuż trasy S8. Był to 41-latek z Warszawy, który w chwili zatrzymania miał w organizmie ponad promil alkoholu, nie posiadał także uprawnień do kierowania pojazdami. Cała czwórka trafiła do policyjnej celi.

W toku dalszych czynności wyszło na jaw, że to właśnie 41-latek kierował bmw, ponieważ, jak tłumaczył „wsiadł za kierownicę, bo był najtrzeźwiejszy”. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, a oprócz tego odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowych i jazdę bez uprawnień, za co dodatkowo będzie się tłumaczył przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. 

Mł. asp. Wioleta Szymanik

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do