Reklama

Dramat pana Janusza – to nie było UFO!

Portal pultusk24.pl

03/04/2023 16:28

1 kwietnia dostaliśmy zdjęcie od pana Janusza, który swoim telefonem sfotografował dziwny, niezidentyfikowany obiekt latający, będący wręcz wzorcowym popkulturowym wyobrażeniem UFO. Na prośbę pana Janusza zdjęcie rzekomego UFO przekazaliśmy do niezależnych amerykańskich ekspertów. Dziś otrzymaliśmy wyniki ekspertyzy.

W badaniach nad obiektem widocznym na zdjęciu brali udział ci sami eksperci, którzy w ubiegłym roku opublikowali raport na temat obiektów zarejestrowanych w zastrzeżonej dla wojska przestrzeni powietrznej w ciągu ostatnich dekad. W raporcie dokonano analizy 144 doniesień. We wnioskach końcowych zostało zawarte wyjaśnienie co do jednego przypadku – było to frisbee, porwane przez zimne prądy powietrza. Co do pozostałych obiektów badacze nie znaleźli dowodów, że „zaobserwowane obiekty są pozaziemskie, ani że stanowią dowód postępu technologicznego ze strony Chin lub Rosji”.

Przez chwilę wydawało się, że Pułtusk ma szansę zasłynięcia odkryciem jeszcze większej wagi, niż deszcz meteorytów, który spadł w 1868, a rok 2023 wpisze się w historię miasta pojawieniem się pojazdu nieziemskiej cywilizacji. (O odkryciu pana Janusza pisaliśmy pod tym LINKIEM). Niestety, wyniki ekspertyzy nie pozostawiają złudzeń – obiektyw telefonu pana Janusza uwiecznił wierzchołek latarni zlokalizowanej na ul. Kotlarskiej.

- Dramat. A już się cieszyłem na zdjęcia, wywiady, wizyty w zakładach pracy - komentuje pan Janusz, dziś już bardzo mocno chcący zachować anonimowość.

*Wszystkie wydarzenia zostały zmyślone z okazji 1 kwietnia, ale nowa latarnia (a nawet dwie) rzeczywiście jest na Koltarskiej.

*Przyznajemy się również, że informacja o planach na przywrócenie niedzielnego handlu również nie była prawdziwa.