Reklama

Branża beauty stanęła

28/04/2020 15:32

Z Dorotą Podgórską, właścicielką Salonu Piękności „Dorota”, rozmawiała Ewa Kowalczyk.

Zakłady kosmetyczne i kosmetologiczne są zamknięte. Rząd ich otwarcie zaplanował w III etapie wprowadzania „nowej normalności”. Jak, Pani zdaniem, stan epidemii i związany z nim kryzys gospodarczy, wpłynie na branżę kosmetyczną?

Miło mi, że mogę odpowiedzieć na pani pytania dotyczące mojej branży. Na wstępie należy przypomnieć, że z dniem 1 kwietnia br., zgodnie z rozporządzeniem rządu, branża beauty „stanęła”. Zostały zamknięte wszystkie salony kosmetyczne i fryzjerskie. Jednak większość salonów – w tym i mój Salon Piękności „Dorota” - z własnej inicjatywy, mając na względzie bezpieczeństwo pracowników i klientów, podjął decyzję o zamknięciu gabinetu wcześniej, bo już w połowie marca.

Zaistniała sytuacja oznacza dla większości gabinetów poważne kłopoty finansowe, a dla niektórych nawet bankructwo (opłata czynszu, pensje dla pracowników, spłata kredytów, leasingów itp.). Śmiało można powiedzieć, że branża beauty znajduje się w fatalnej sytuacji. Już pojawiły się oferty sprzedaży salonów.

Pełna treść wywiadu w aktualnym, 17 numerze Pułtuskiej Gazety Powiatowej.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do