Reklama

Areszt za znęcanie się, znieważenie funkcjonariuszy i… zaprószenie ognia

21/03/2020 15:09

Znane są szczegóły dotyczące pożaru mieszkania w jednym z bloków pokoszarowych, do którego doszło w ubiegły poniedziałek, 16 marca. Policjanci zatrzymali 37 – letniego mieszkańca Pułtuska. Mężczyzna odpowie nie tylko za zaprószenie ognia w mieszkaniu, ale także za znęcanie się nad najbliższymi i znieważenie funkcjonariuszy na służbie. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.

Od ponad roku znosili ciągłe upokorzenia i wyzwiska. Ofiarami przemocy byli mieszkańcy Pułtuska. W końcu postanowili powiadomić o tym Policję. Funkcjonariusze interweniowali w ubiegłym tygodniu. Podczas wizyty mundurowych w mieszkaniu, należącym do starszego małżeństwa, ich 37 – letni syn przekierował agresję na funkcjonariuszy. Mundurowi podczas wykonywania obowiązków zostali znieważeni. Po tym, na wniosek Policji Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci nakazu opuszczenia mieszkania, które zajmował wspólnie z rodzicami. Jak się okazało 37 – latek zlekceważył postanowienie Prokuratury i wrócił do domu. Nie na długo.

Kilka dni temu Policja otrzymała kolejne zgłoszenie – tym razem, po zakrapianym alkoholem spotkaniu z bratem, mężczyzna zaprószył ogień w mieszkaniu. Zapaliło się łóżko, uszkodzeniu uległo wyposażenie pomieszczeń i częściowo klatka schodowa bloku. Do szpitala przewiezione zostały 2 osoby – sąsiadka i brat sprawcy, a on sam został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Dotychczasowe zachowanie rodziło obawę popełniania przez niego kolejnego naruszenia prawa, na co policjanci nie mogli pozwolić. Na podstawie zebranego przez dochodzeniowców materiału dowodowego, Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku, 37 – latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Znęcanie się i poniżanie to tajemnica wielu rodzin. Apelujemy, aby osoby dotknięte tą tragedią nie wstydziły się mówić o swojej sytuacji. W pułtuskiej komendzie zawsze czekają policjanci gotowi nieść pomoc ofiarom przemocy domowej.

podkom. Milena Kopczyńska, KPP w Pułtusku

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do