Ustawa o ochronie zwierząt i upadek Zjednoczonej Prawicy

Dziś w nocy sejm przyjął tzw. „Piątkę Kaczyńskiego”, czyli ustawę o ochronie zwierząt.

Najważniejsze jej przepisy to:
- zakaz hodowli zwierząt futerkowych,
- ograniczenie uboju rytualnego wyłącznie do potrzeb związków wyznaniowych,
- zwiększenie kompetencji organizacji walczących o prawa zwierząt i możliwość asysty policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt,
- częstsze kontrole w schroniskach,
- możliwość wystawiania przez inspekcję weterynaryjną mandatów właścicielom schronisk,
- zakaz wykorzystywania zwierząt na arenach cyrkowych,
- ograniczenie prawa do prowadzenia schronisk wyłącznie do jednostek samorządowych i organizacji pożytku publicznego,
- wymóg niekaralności oraz nieposzlakowanej opinii wobec osób, które prowadzą schroniska i w nich pracują,
- zakaz trzymania zwierząt na krótkiej uwięzi i ograniczenie stosowania kolczatek.

Przepisy zaproponowane zaledwie kilka dni temu, w ekspresowym tempie przeszły przez Sejm. Stało się tak dlatego, że zostały poparte przez Koalicje Obywatelską oraz Lewicę. Przeciw była Konfederacja i PSL.
Ostateczne głosowanie odbyło się w minioną noc i zakończyło sukcesem, ale przeciw głosowali posłowie Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i niektórzy posłowie PiS. Porozumienie Gowina wstrzymało się od głosu. Taka postawa części posłów Zjednoczonej Prawicy sprawiła, że dziś PiS ogłosił, że nie ma już koalicji rządzącej i mamy rząd mniejszościowy. Przeciw ustawie głosowali ministrowie – Ziobro, Woś i Ardanowski, więc w miarę szybko można spodziewać się ich dymisji.
Przeciw głosował także, wraz z szesnastoma innymi parlamentarzystami PiS, poseł Henryk Kowalczyk.
Dziś rano rzeczniczka PiS powiedziała, że wobec posłów głosujących przeciw będą wyciągnięte konsekwencje łącznie z zawieszeniem członkostwa w partii.
Bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego - Marek Suski - w wywiadzie dla TVN24 powiedział, że według jego wiedzy wszyscy posłowie, głosujący przeciw ustawie, jeszcze dziś zostaną przez prezesa PiS skreśleni z listy członków partii.
Zdaniem innego polityka PiS, Ryszarda Terleckiego, dziś osoby głosujące przeciw będą, decyzją Prezesa, zawieszenie w prawach członka PiS. O ich wyrzuceniu z partii zdecydować ma Konwent Prawa i Sprawiedliwości.