
zdj. www.tusochaczew.pl
Jest przełamanie! Po czterech meczach bez zwycięstwa i 70 minutach słabej gry w Sochaczewie, Nadnarwianka Pułtusk wreszcie zaczęła grać - ostatnie 20 minut meczu na stadionie Bzury to football na najwyższym poziomie. Tak trzymać!
Pierwsza połowa przebiegała jak dotychczas. Gospodarze zdobyli dwie bramki i już cieszyli się z łatwego zwycięstwa. Skąd mogli wiedzieć, że Nadnarwianka właśnie u nich złapie piłkarski rytm i zbiorowisko dobrych piłkarzy zacznie być drużyną.
Druga połowa to był pokaz siły drużyny z Pułtuska. Przegrywając dwiema bramkami, grając na boisku przeciwnika, nasi piłkarze doprowadzili do remisu i niewiele brakowało do zwycięstwa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!