
Jak co roku, funkcjonariusze z Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Pułtusku podsumowali miniony rok. W 2022 roku, pułtuscy strażacy brali udział w 971 zdarzeniach, w tym: 239 pożarów i 695 miejscowych zagrożeń. W wyniku zaistniałych zdarzeń śmierć poniosło 16 osób. Obrażeń doznało 90 osób, w tym 4 dzieci. Zaistniałe w 2022 r. zdarzenia spowodowały straty w wysokości szacowanej na 8 894,6 tys. zł. W działaniach ratowniczych (zdarzenia bez alarmów fałszywych) brało udział łącznie 1 596 zastępów straży pożarnej – 6 456 ratowników (zarówno zastępy Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczych Straży Pożarnych). Poniżej przedstawiamy podsumowanie wybranych akcji ratowniczo-gaśniczych, opracowane przez Wydział Operacyjny KP PSP w Pułtusku.
Do Stanowiska Kierowania (SK) KP PSP w Pułtusku wpłynęła formatka „pożar lakierni”. Brak jakiejkolwiek informacji o charakterystyce budynku. Do zdarzenia zadysponowano trzy zastępy z JRG oraz jeden zastęp z OSP Głodowo. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano pożar w całej kubaturze stalowej hali produkcyjnej (lakierni) o wymiarach 8m x 20m. Od właściciela obiektu uzyskano informację, że w budynku nie ma osób poszkodowanych, zasilanie energii elektrycznej zostało odłączone oraz że w środku znajduje się zbiornik z olejem opałowym w ilości około 500 litrów. KDR ze względu na dużą intensywność pożaru oraz dużą ilość materiału palnego polecił zadysponować dodatkowe siły i środki. Działania SP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu trzech prądów wody oraz dwóch prądów piany ciężkiej na zbiornik z olejem opałowym. Przybyłe na miejsce zdarzenia zastępy z OSP wsparły działania JRG. Ratownicy zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych (SODO) dogasili pozostałe zarzewia ognia znajdujące się wewnątrz budynku. Budynek monitorowany był cały czas przy użyciu kamery termowizyjnej. Na czas prowadzonych działań droga powiatowa była zamknięta.
Fot. Facebook/Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pułtusku
Na miejscu zdarzenia zastano rozwinięty pożar przybudówki, w której znajdowała się kotłownia. Bezpośrednio zagrożone były butle LPG, znajdujące się w metalowej klatce w odległości około trzech metrów od pomieszczenia kotłowni oraz garaż, znajdujący się na sąsiedniej posesji. Działania ratowników polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu wsparcia psychicznego kobiecie, usunięciu osób postronnych, ewakuacji czterech mieszkańców z dwóch sąsiednich budynków oraz podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palące się pomieszczenie kotłowni i kosz z butlami LPG 11 kg. Poszkodowana kobieta została przekazana ZRM, który po przebadaniu pozostawił ją na miejscu zdarzenia. Dalsze działania polegały na odłączeniu energii elektrycznej i wprowadzeniu roty zabezpieczonej w SODO i kamerę termowizyjną do wnętrza pomieszczenia kotłowni oraz równoległych działaniach polegających na rozbiórce poszycia dachowego, elewacji budynku i elewacji sąsiedniego garażu. Po ugaszeniu pomieszczenia kotłowni ratownicy odnaleźli jeszcze trzy butle LPG 11 kg i jedną 5 kg, które poddane były oddziaływaniu ognia. Na wyniesione z kotłowni butle podawano prąd wody w celu schłodzenia. Ratownicy usunęli nagromadzony materiał palny i przelewali go prądem piany średniej. Pomieszczenia przewietrzono oraz sprawdzono kamerą termowizyjną i detektorem wielogazowym. W działaniach brało udział łącznie 14 strażaków PSP i OSP, 2 funkcjonariuszy Policji, 2 ratowników medycznych, 2 funkcjonariuszy Straży Miejskiej oraz 2 pracowników Pogotowia Energetycznego.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów z JRG zastano samochód ciężarowy z naczepą leżący w przydrożnym rowie. Kierujący pojazdem opuścił samochód z pomocą strażaka z jednostki PSP w Makowie Mazowieckim, który najechał na miejsce zdarzenia w czasie wolnym od służby. Strażak wykonał dostęp do osoby poszkodowanej poprzez wybicie szyby bocznej w pojeździe, a następnie ewakuował poszkodowanego mężczyznę z pojazdu. W trakcie ewakuacji na miejscu zdarzenia zatrzymała się przejeżdżająca karetka pogotowia. Poszkodowany mężczyzna został odprowadzony przez ratownika z JRG do karetki, gdzie została udzielona mu pomoc medyczna. Działania SP w pierwszej fazie polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, kierowaniu ruchem, rozwinięciu linii gaśniczej w zabezpieczeniu pożarowym. W wyniku szczegółowego rozpoznania nie stwierdzono zagrożenia pożarowego oraz ekologicznego. Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastępu z OSP Pokrzywnica zorganizowano wahadłowe kierowanie ruchem na DK 61. Przybyły na miejsce ZRM przejął poszkodowanego od ratowników medycznych, a następnie przetransportował go do szpitala. Dalsze działania SP polegały na zabezpieczeniu oraz oświetleniu miejsca zdarzenia. Na miejsce zdarzenia przybył właściciel firmy transportowej, który zapewnił zorganizowanie pojazdu ciężarowego, na który zostaną przeładowane pustaki oraz holownik, który wyciągnie pojazd ciężarowy z przydrożnego rowu. Na miejsce zdarzenia przybyli przedstawiciela zarządcy drogi. Zastępy z JRG zakończyły działania. Na miejscu zdarzenia pozostał zastęp z OSP Pokrzywnica oraz zadysponowano dodatkowo zastęp z OSP Dzierżenin, których zadaniem było dalsze zabezpieczanie miejsca zdarzenia, wahadłowe kierowanie ruchem oraz oświetlenie miejsca zdarzenia. Po dotarciu na miejsce zdarzenia dwóch holowników ruch na DK 61 został zablokowany, Policja zorganizowała objazdy przez okoliczne miejscowości. Holowniki wydobyły pojazd z rowu, a następnie odholowały na parking właściciela. Na zakończenie działań ratownicy wraz z przedstawicielami zarządcy drogi uprzątnęli jezdnię z pozostałości wypadkowych.
Do Stanowiska Kierowania KP PSP wpłynęło zgłoszenie z CPR „pożar samochodu w garażu - budynek jednorodzinny”. Do zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z JRG Pułtusk oraz dwa zastępy z OSP Winnica. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano pożar samochodu osobowego wewnątrz garażu, stanowiącego przybudówkę do budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Na dachu garażu znajdowały się panele fotowoltaiczne oraz panele solarne. Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i odłączyli energię elektryczną w budynku jednorodzinnym oraz w garażu. Zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych, podali dwa prądy gaśnicze w natarciu na palący się samochód oraz wnętrze garażu. KDR polecił zadysponować dodatkowe siły i środki. Zadysponowano zastępy z OSP Przewodowo oraz OSP Rębkowo. Z garażu ratownicy wynieśli butlę propan-butan o wadze 11 kg oraz butlę z gazem spawalniczym. Po dojeździe do zdarzenia Z-cy Dowódcy JRG podtrzymał decyzję poprzednich KDR oraz polecił częściową rozbiórkę przykrycia dachowego z blachy trapezowej ze względu na pożar ukryty, który rozwijał się w ociepleniu z wełny mineralnej w przestrzeni pomiędzy sufitem z płyt OSB a dachem. Po zlokalizowaniu pożaru działania polegały na usuwaniu pojedynczych zarzewi ognia na poddaszu, gdzie wykonywany był dostęp oraz strącaniu nadpalonych części wełny mineralnej przy użyciu bosaka sufitowego i przelewaniu ich prądem gaśniczym. Ratownicy przy pomocy wentylatora osiowego oddymili część nieużytkowego poddasza, gdzie znajdował się pożar ukryty. Wszystkie pomieszczenia zostały sprawdzone kamerą termowizyjną - zagrożenia nie stwierdzono. W trakcie prowadzonych działań prowadzono wentylację zadymionych pomieszczeń w budynku. W działaniach brało udział 26 strażaków i 2 funkcjonariuszy Policji.
Na miejscu zdarzenia zastano pożar w pomieszczeniu kuchennym na pierwszej kondygnacji nadziemnej (budynek posiadał trzy kondygnacje w tym piwnica) oraz zadymienie w całym budynku. Kobieta zamieszkująca budynek opuściła obiekt przed przybyciem SP i nie uskarżała się na żadne dolegliwości. Przybyły na miejsce ZRM przebadał kobietę i pozostawił na miejscu zdarzenia. Mieszkanka poinformowała, że w budynku nie ma innych osób. Działania ratowników polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu zasilania elektrycznego w budynku i wprowadzeniu roty zabezpieczonej w sprzęt ochrony układu oddechowego (SODO) do wnętrza budynku z linią gaśniczą, co pozwoliło zlokalizować i ugasić pożar w pomieszczeniu kuchennym na parterze. Rota II zabezpieczona w SOUO udała się do wnętrza budynku w celu przeszukania wszystkich pomieszczeń, a następnie po zlokalizowaniu pożaru otworzyła wszystkie okna, umożliwiając oddymienie budynku. Ratownicy z pomieszczenia objętego pożarem wynieśli na zewnątrz dwie butle propan butan 11 kg. Jedna z nich została poddana oddziaływaniu cieplnemu. Butle zostały schłodzone rozproszonym prądem wody i przez cały czas trwania działań były monitorowane kamerą termowizyjną. Przybyły na miejsce zdarzenia zastęp z OSP Głodowo wsparł działania zastępów z JRG. Dalsze działania ratowników polegały na wyrzuceniu nadpalonych elementów wyposażenia pomieszczenia kuchennego przez okno oraz przelaniu ich wodą. Następnie wszystkie pomieszczenia zostały sprawdzone detektorem wielogazowym na obecność substancji szkodliwych - zagrożeń nie stwierdzono.
Do SK KP PSP wpłynęła formatka o treści „za numerem 73 po lewej stronie za stacją ‘Moja’ pożar domu, pali się dach, rozmowa trwa”. Do działań zadysponowano trzy zastępy z JRG oraz zastęp z OSP Pokrzywnica. W trakcie dojazdu jednostek do miejsca zdarzenia dyżurny SK KP PSP otrzymał telefon z CPR, że w budynku prawdopodobnie znajduje się jedna osoba. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów z JRG zastano pożar murowanego, parterowego garażu w całej kubaturze o powierzchni około 100 m2 krytego blachą. KDR uzyskał informacje od mieszkańców sąsiedniego budynku, że prawdopodobnie w budynku może znajdować się jedna osoba. Dyżurny zadysponował dodatkowo OSP Trzepowo i OSP Pobyłkowo Duże. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej i podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palący się budynek, co pozwoliło zlokalizować pożar. Rozwinięty pożar nie pozwalał na wprowadzenie roty do środka budynku. Działania ograniczały się do podawania prądów wody z zewnątrz. Na miejsce zdarzenia przybyły zastępy z OSP Pokrzywnica i OSP Trzepowo zasilając zastęp z JRG. Dalsze działania ratowników zabezpieczonych w SODO polegały na dogaszaniu pozostałych zarzewi ognia, przeszukiwaniu i oddymianiu pomieszczeń oraz pracach rozbiórkowych. W trakcie działań zawaleniu uległa jedna ze ścian zewnętrznych budynku. Strażacy w trakcie przeszukiwania pogorzeliska na parterze znaleźli ciało mężczyzny leżącego na łóżku. Ze względu na rozległe zwęglenie ciała, ratownicy odstąpili od udzielania kpp. Na miejsce zdarzenia przybył i przejął dowodzenie Komendant Powiatowy PSP pełniący dyżur oficera operacyjnego tego dnia. Dalsze działania polegały na oświetleniu terenu akcji oraz dalszym dogaszaniu zarzewi ognia. Na miejsce zdarzenia przybyła grupa operacyjna policji wraz z prokuratorem i lekarzem, który stwierdził zgon mężczyzny. W działaniach brało udział 22 strażaków, 5 funkcjonariuszy Policji, 2 ratowników medycznych, lekarz i prokurator.
Do SK KP PSP wpłynęła formatka „pożar - najprawdopodobniej las”. W trakcie dysponowania zastępu ratowniczego wpłynęła aktualizacja formatki „drewniany, cały dach w płomieniach...”. Zadysponowano zastępy z JRG oraz zastępy z OSP Obryte i OSP Zambski Kościelne. Wydłużony czas dojazdu do zdarzenia spowodowany był bardzo wąskimi leśnymi drogami dojazdowymi do miejsca zdarzenia. KDR musiał udać się na rozpoznanie pieszo około 200 m. Na miejscu zastano pożar budynku letniskowego drewnianego w całej kubaturze. Istniało zagrożenie, że pożar rozprzestrzeni się na pobliskie budynki letniskowe. Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastępów JRG ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli energię elektryczną w skrzynce energetycznej w pobliżu budynku. Następnie ratownicy zabezpieczeni w SODO podali dwa prądy wody, jeden w natarciu na palący się budynek, drugi w obronie na sąsiednie budynki. Pożarem objęte były również drzewa będące w bliskim sąsiedztwie budynku letniskowego oraz skuter wodny na przyczepce. Po dojeździe na miejsce zdarzenia dodatkowego zastępu z OSP Obryte, KDR polecił podać kolejny prąd wody w natarciu na palący się budynek oraz zadysponować na miejsce zdarzenia pogotowie energetyczne. Na miejsce zdarzenia przybył ZRM, który pozostał przy zdarzeniu dopóki ratownicy nie przeszukali wszystkich pomieszczeń budynku letniskowego. W wyniku przeszukania budynku wykluczono obecność osób. Na miejsce zdarzenia przybył zastęp z OSP Zambski Kościelne, który zasilił w wodę zastępy z JRG. Dalsze działania na miejscu zdarzenia polegały na dogaszaniu zarzewi ognia, a także monitorowaniu przy użyciu kamery termowizyjnej sąsiedniego budynku, w którym okopceniu uległa ściana sąsiadująca z budynkiem objętym pożarem oraz stopiła się podbitka w budynku - zagrożenia nie stwierdzono. KDR polecił zastępowi z OSP Obryte zorganizowanie punktu wodnego na rzece Narew, która przebiegała w pobliżu domków letniskowych około 300 m od miejsca zdarzenia. Pomieszczenia domku letniskowego przewentylowano przy użyciu wentylatora osiowego, a następnie sprawdzono przy użyciu kamery termowizyjnej - zagrożeń nie stwierdzono. Na czas prowadzonych działań na zabezpieczenie rejonu operacyjnego zadysponowano zastęp z OSP Głodowo.
Fot. Facebook/OSP Obryte – KSRG
17 czerwca - wypadek dwóch samochodów osobowych w msc. Moszyn
Do SK KP PSP wpłynęła informacja z CPR Radom: „Przed tabliczką Gromin od strony Pułtuska, droga 618, dwa pojazdy osobowe, zderzenie czołowe W jednym pojeździe dwie osoby, które nie wychodzą z pojazdu”. Do działań zadysponowano dwa zastępy z JRG oraz jeden zastęp z OSP Trzciniec. Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania, KDR stwierdził, że w zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody osobowe: Toyota Yaris leżała na lewym boku poza jezdnią, a Ford Focus stał na kołach na jezdni w poprzek drogi. Pojazdami podróżowało łącznie cztery osoby (trzy kobiety i mężczyzna). Dwie kobiety z leżącego pojazdu nie mogły samodzielnie wyjść z samochodu (były przytomne), z drugiego samochodu dwie osoby (kobieta i mężczyzna) wyszły o własnych siłach. KDR zgłasza potrzebę trzech ZRM. Siły i środki jednostek ppoż. są wystarczające. Działania ratowników polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, w tym zablokowaniu ruchu na drodze wojewódzkiej w obydwu kierunkach, odłączeniu klem akumulatora i ewakuacji dwóch kobiet poszkodowanych, znajdujących się w leżącym pojeździe, na noszach typu deska. Pierwszą z kobiet przeniesiono bezpośrednio do ZRM przybyłego na miejsce zdarzenia. Następnie udzielano kpp drugiej kobiecie (wsparcie psychiczne, założenie opatrunku osłaniającego na rany głowy i prawej ręki, założenie kołnierza ortopedycznego) oraz kierowcy Forda (wsparcie psychiczne, założenia kołnierza ortopedycznego, oraz założenie opatrunku osłaniającego na rany lewej kończyny górnej i dolnej). Na miejsce przybyły kolejne dwa ZRM-y i LPR. Poszkodowanych wraz z wypełnionymi kartami udzielonej kwalifikowanej pierwszej pomocy przekazano służbom medycznym. Kobieta podróżująca Fordem odmówiła udzielenia KPP. Po kilkunastu minutach kobieta zaczęła uskarżać się na ból w klatce piersiowej, pomocy medycznej udzielił jest obecny na miejscu zdarzenia ZRM.
Wszystkie osoby uczestniczące w zdarzeniu zostały zabrane do szpitali. Na czas prowadzonych działań droga wojewódzka nr 618 była zablokowana w obydwu kierunkach. Policja zorganizowała objazdy. Na miejscu pozostał zastęp z OSP Trzciniec, którego działania polegały na zabezpieczeniu miejsca wypadku do czasu zakończenia czynności dochodzeniowo-śledczych, prowadzonych przez Policję. Uszkodzone samochody zostały zabrane przez przybyłe na miejsce lawety. Na czas prowadzonych działań na zabezpieczenie operacyjne rejonu zadysponowano zastęp z OSP Głodowo.
Po przybyciu na miejsce zastępów z JRG zastano rozwinięty pożar stolarni, znajdującej się w odległości około 20 metrów od stacji paliw. Pożarem objęte było około 60% budynku. Do działań zadysponowano dodatkowe zastępy z OSP Głodowo i OSP Trzciniec. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej od budynku oraz podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palący się budynek. Po przybyciu dodatkowych sił i środków podano kolejne dwa prądy wody. Ze względu na dużą ilość lakierów i materiału palnego podano dwa prądy piany ciężkiej. Następnie KDR wprowadził rotę zabezpieczoną w linię gaśniczą i SODO oraz kamerę termowizyjną do części budynku nieobjętej pożarem oraz dwie roty zabezpieczone w linię gaśniczą oraz SODO do części objętej pożarem. Po przeszukaniu i sprawdzeniu przystąpiono do oddymiania przy pomocy wentylatora osiowego. Po lokalizacji pożaru dalsze działania zastępów polegały na dogaszaniu pozostałych zarzewi ognia. Przystąpiono do prac rozbiórkowych (zdjęcie z dachu kilku arkuszy blachy). Następnie budynek kilkukrotnie sprawdzono kamerą termowizyjną - nie odnaleziono zarzewi ognia.
Fot. Facebook/OSP Głodowo
Do SK KP PSP wpłynęła formatka o mężczyźnie porażonym prądem elektrycznym. Do zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z JRG oraz trzy zastępy z OSP. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów z JRG zastano nieprzytomnego mężczyznę leżącego na wznak na trawniku obok przyczepy kempingowej. Wokół mężczyzny znajdowały się osoby postronne, które podjęły resuscytację krążeniowo-oddechową. Działania SP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu napięcia od przyczepy kempingowej oraz od skrzynki elektrycznej na sąsiedniej działce, kontynuacji resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Następnie podłączono AED (defibrylacja zalecana), po której kontynuowano RKO. Poszkodowanego odizolowano od osób postronnych za pomocą parawanu. Na miejsce przybył ZRM, który przejął odpowiedzialność za poszkodowanego i wdrożył medyczne czynności ratunkowe. Po ok. 40 minutach prowadzenia RKO, ZRM odstąpił od medycznych czynności ratunkowych. Dalsze działania zastępów polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia do czasu zakończenia czynności dochodzeniowo-śledczych prowadzonych przez Policję. Na tym działania zakończono, zastępy powróciły do swoich jednostek.
Fot. Facebook/OSP Drwały
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano rozwinięty pożar drewnianej klatki schodowej, składu opału i pryzmy drewna na podwórzu dwukondygnacyjnej kamienicy. Ogień przenosił się na konstrukcję dachu. KDR polecił zadysponować dodatkowo jeszcze jeden zastęp z OSP. Pożarem objęte były materiały palne (węgiel, drewno, deski i inne przedmioty), zgromadzone w dużej ilości na podwórzu oraz klatka schodowa prowadząca do lokalu mieszkalnego na II kondygnacji. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia (odłączenie energii elektrycznej, zakaz przebywania osób postronnych w rejonie prowadzonych działań) i podaniu 2 prądów wody w natarciu na płonące materiały palne zgromadzone w podwórzu. Następnie rota w SODO z prądem gaśniczym dostała się przez balkon na drugą kondygnację budynku w celu przeszukania mieszkań pod kątem osób poszkodowanych. Po przeszukaniu pomieszczeń rota przedostała się na poddasze i podała prąd wody w natarciu na płonącą konstrukcję dachową. Na miejsce przybył II KDR - d-ca JRG, który polecił podać dwa prądy wody w obronie sąsiedniego budynku w tym jeden z samochodu SH-24. Z uwagi na brak w pobliżu sprawnego hydrantu sieci miejskiej (nie można było skorzystać z 4 najbliższych hydrantów), zaopatrzenie wodne realizowano przez dowożenie z hydrantu zlokalizowanego przy Komendzie Powiatowej PSP. Na miejsce wezwano kolejne zastępy, które wsparły działania. Do budynku wprowadzono kolejne dwie roty w SODO. W związku z bardzo dużym zadymieniem i potrzebą prowadzenia działań przez strażaków w SODO, KDR polecił zadysponować na miejsce zdarzenia SPGaz. Na miejsce przybył właściciel jedynego zamieszkanego lokalu, który twierdził, że pożar powstał pod jego nieobecność i nie wymagał pomocy. Strażacy wykorzystując samochód SH-24 wykonali pilarką ratowniczą otwór oddymiający w dachu budynku. Po zlokalizowaniu pożaru przystąpiono do dogaszania i oddymiania obiektu. Dalsze działania polegały na przerzucaniu i przelewaniu materiału palnego składowanego na podwórku. Następnie mieszkania w sąsiednich kamienicach sprawdzono detektorem wielogazowym, zagrożeń nie stwierdzono. Po dogaszeniu pożaru ponownie sprawdzono obiekt i obiekty sąsiednie kamerami termowizyjnymi. Zagrożeń nie stwierdzono.
Do SK KP PSP wpłynęła formatka z CPR Radom o pożarze domu w miejscowości Stawinoga gm. Zatory z informacją, że w środku przebywa osoba. Po przybyciu na miejsce okazało się, że poprawny adres zdarzenia to Pogorzelec gm. Pokrzywnica. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów z JOP zastano pożar w całej kubaturze drewnianego budynku mieszkalnego o konstrukcji metalowej krytego blachą. Budynek był całościowo zawalony. Jedna osoba (kobieta) samodzielnie opuściła budynek przed przybyciem JOP - nie wymagała udzielenia kpp. Osoba zgłaszająca obecna na miejscu zdarzenia i kobieta, z którą był utrudniony kontakt twierdzili, że w środku znajdują się dwa psy i mężczyzna. Działania zastępu z OSP Zatory polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz odłączeniu prądu elektrycznego od budynku i podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palący się budynek. Na miejsce zdarzenia przybyły trzy zastępy z JRG, które wsparły działania OSP Zatory. KDR II przejął dowodzenie. Rota zabezpieczona w SODO z linią gaśniczą, podała kolejne dwa prądy wody w natarciu. KDR zgłosił, że SIŚ ma niewystarczające. Dyżurny SK KP PSP zadysponował zastęp z OSP Drwały, który po przybyciu na miejsce zdarzenia wsparł działania pozostałych zastępów. Podczas podawania prądów gaśniczych w natarciu trwały prace rozbiórkowe zawalonego dachu budynku. Na miejsce zdarzenia przybył ZRM, któremu kobieta odmówiła udzielenia pomocy. W budynku została zlokalizowana butla propan-butan (11 kg), którą ratownicy wynieśli z budynku, a następnie chłodzili ją z bezobsługowego stanowiska gaśniczego, monitorując kamerą termowizyjną. Równolegle z prowadzonymi działaniami Policja przeszukała okoliczny teren zdarzenia - nie odnaleziono żadnych osób. Usunięcie blaszanej konstrukcji dachu z budynku umożliwiło zlokalizowanie oraz ugaszenie pożaru. Ratownicy przystąpili do przeszukania pomieszczeń budynku w celu lokalizacji osób poszkodowanych. W wyniku przeszukania pogorzeliska odnaleziono zwęglone szczątki dwóch psów oraz zwęglone ciało mężczyzny. Dalsze przeszukania spalonego budynku nie doprowadziły do odnalezienia innych ciał. Policja zadysponowała na miejsce zdarzenia Prokuratora, lekarza oraz grupę dochodzeniowo-śledczą w celu ustalenia przyczyn pożaru. Na zakończenie działań ratownicy sprawdzili kamerą termowizyjną pogorzelisko nie stwierdzając zagrożenia.
Fot. Facebook/OSP Zatory
Do SK KP PSP wpłynęła formatka „POŻAR STODOŁY” w miejscowości Winnica. Do zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z JRG oraz dwa zastępy z OSP Winnica. Pierwsze na miejsce zdarzenia przybyły zastępy z OSP Winnica. Zastano pożar murowanej stodoło-obory w kształcie litery „T”, krytej eternitem. Pożarem objęte było 2/3 obiektu. Zagrożony był budynek magazynowy, który przylegał szczytem do obiektów objętych pożarem. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej, podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palący się obiekt. Po przeprowadzonym rozpoznaniu stwierdzono, że do budynku przylega stajnia nie objęta pożarem, w której znajdowały się konie. Przybyłe dwa zastępy z JRG wsparły działania podając kolejny prądy wody w natarciu i jeden prąd wody w obronie. II KDR przejął dowodzenie i zgłosił, że SIŚ są niewystarczające. Dyżurny SK zadysponował kolejne zastępy z OSP Rębkowo, Pokrzywnica i Przewodowo, które po przybyciu na miejsce wsparły działania. Ze względu na niskie ciśnienie w sieci hydrantowej, KDR polecił zadysponować samochód cysternę z OSP Obryte. Na miejsce przybył Zastępca Dowódcy JRG (KDR III przejęcie dowodzenia). Dalsze działania polegały na rozbiórce nadpalonych elementów konstrukcji, wydobywaniu bel słomy ze stropu budynku na zewnątrz i przelewaniu ich prądami wody. Ze względu na duże zadymienie, roty wewnątrz budynku cały czas pracowały w SOUO. W związku z wyczerpaniem się pełnych aparatów powietrznych na terenie akcji, KDR polecił dostarczyć zapasowe aparaty powietrzne z JRG Pułtusk oraz zadysponować SPGaz z JRG 9 Warszawa, w celu uzupełniania pustych butli powietrznych. Z uwagi na duże obciążenie strażaków pracujących przy wydobywaniu słomy KDR polecił zadysponować dodatkowe siły z OSP. Po ugaszeniu pożaru sprawdzono pogorzelisko i dogaszono pozostałe zarzewia ognia.
Fot. Facebook/OSP Obryte – KSRG
Do SK KP wpłynęła informacja z CPR Radom „POŻAR LASU ZA DOMEM ZGŁASZAJĄCEJ, WIDAĆ OGIEŃ”. Do działań zadysponowano dwa zastępy z JRG i zastęp z OSP Grabówiec. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano pożar piętrowego murowanego budynku jednorodzinnego, krytego blachą, oddalonego o ok. 3 m od lasu. KDR zgłosił, że SIŚ ma niewystarczające. Dyżurny SK zadysponował dwa zastępy z OSP Głodowo i Obryte. Z relacji osób postronnych KDR uzyskał informację, że budynku od dłuższego czasu nikt nie zamieszkuje. Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli w budynku energię elektryczną, następnie wyposażeni w SDUO podali dwa prądy gaśnicze w natarciu do wnętrza budynku. Przybyłe na miejsce zdarzenia zastępy z OSP wsparły działania zastępów z JRG, podając kolejne dwa prądy wody w natarciu. Ratownicy przy pomocy sprzętu hydraulicznego wyważyli drzwi do budynku, po czym rota weszła do środka lokalizując pożar w piwnicy i na parterze. Ze względu na spaloną klatkę schodową wraz ze schodami ratownicy nie mogli prowadzić działań na wyższych kondygnacjach budynku. Podczas prowadzonej akcji gaśniczej poszkodowany został ratownik z JRG Pułtusk, doznał urazu lewego kolana. KDR polecił zadysponować ZRM. Ratownicy udzielili KPP poszkodowanemu strażakowi. Poszkodowany został przekazany przybyłemu na miejsce zdarzenia zespołowi ratownictwa medycznego, który zabrał poszkodowanego strażaka do szpitala w Pułtusku. Ze względu na słabe ciśnienie w sieci hydrantowej na pobliskich ulicach, KDR polecił zadysponować kolejne zastępy z wodą. Dyżurny SK zadysponował zastęp z OSP: Pniewo, Obryte, Trzciniec oraz zastęp z OSP Pułtusk, które po przybyciu na miejsce wsparły działania zastępów. Dalsze działania SP polegały na oddymianiu budynku oraz przeszukaniu pomieszczeń. Ratownicy z drabin przenośnych gasili wyższe kondygnacje budynku, następnie rota z linią gaśniczą udała się przez okno na drugie piętro w celu dogaszenia zarzewi ognia i przeszukaniu pomieszczeń. Dostanie na poddasze budynku było niemożliwe ze względu na zawalony ostatni strop i zawalający się dach. Strażacy odkręcili arkusz blachy i dogasili zarzewia ognia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie