
Dziś w nocy, w jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Wrzosowej na pułtuskich Popławach, doszło do pożaru. Znamy szczegóły akcji gaśniczej, przeprowadzonej przez strażaków z PSP w Pułtusku i jednostek OSP z naszego powiatu.
Jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pułtusku st. kpt. Konrad Chrzanowski, początkowo na strażacką dyżurkę, 39 minut po północy, dotarła wiadomość o pożarze lasu. Na miejsce udały się trzy zastępy straży pożarnej. Po dojeździe okazało się, że nie pali się las, a murowany, piętrowy dom jednorodzinny – Budynek objęty był pożarem niemalże w całej kubaturze. Strażacy rozpoczęli gaszenie pożaru, w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli do środka i ustalili źródło pożaru – informuje oficer prasowy KP PSP. Na szczęście w środku budynku nie było nikogo, a więc także nie odnotowano osób poszkodowanych. Według ustaleń strażaków, na podstawie relacji świadków, okolicznych mieszkańców, w budynku przez kilka miesięcy nikt nie mieszkał.
Niestety podczas akcji gaśniczej wypadkowi uległ jeden ze strażaków, który doznał urazu kolana – Aktualnie jest pod obserwacją i jest poddawany diagnostyce – dodaje st. kpt. Konrad Chrzanowski.
W akcji gaśniczej udział wzięło 10 zastępów Straży Pożarnej – 2 zastępy JRG oraz 8 zastępów OSP (Grabówiec, Trzciniec, Pułtusk, Pniewo, Głodowo – 2, Obryte – 2, w tym cysterna z wodą) – łącznie 46 strażaków.
Działania zmierzające do ugaszenia pożaru trwały do godz. 6:21! Niestety nie obyło się bez utrudnień – zawalił się strop, a przybyły na miejsce Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził, iż istnieje ryzyko zawalenia się również konstrukcji dachowej budynku.
Przyczyny pożaru ustala pułtuska policja.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!