Solidnie i z klasą od 25 lat - rozmowa z Józefem Łatyfowiczem - właścicielem firmy Isbud

Redakcja: Czy w budownictwie panuje kryzys?

Józef Łatyfowicz: Mówiąc najprościej – tak. Tak jak w całej polskiej gospodarce, w budownictwie panuje kryzys. Ma on kilka przyczyn, ale najważniejszym wydaje się być drastyczny spadek inwestycji budowlanych prowadzonych przez samorządy. Od kilku lat znacznie mniej jest budowanych żłobków, szkół, przedszkoli, hal gimnastycznych itp. Pociągnęło to za sobą znaczny spadek cen, często na granicy rentowności.

Red.: Jak wobec powyższego radzi sobie Isbud?

J.Ł.: Myślę, iż na przekór ogólnej sytuacji, radzimy sobie nieźle; z tendencją zwyżkową, lekko zwyżkową. Nasza odporność na kryzys wynika z faktu, że w odpowiednim momencie (3 lata temu) weszliśmy w segment budownictwa mieszkaniowego, którego kryzys dotknął w dużo mniejszym stopniu. W miastach takich jak Pułtusk czy Ciechanów, w przeciwieństwie do wielkich aglomeracji, jest duże zapotrzebowanie na niedrogie mieszkania. Myślę, że nasza oferta trafiła na zapotrzebowanie, szczególnie ze strony młodych ludzi. Zaniechaliśmy natomiast startu w przetargach na obiekty użyteczności publicznej, których na przestrzeni ostatnich 10 lat wykonaliśmy kilkadziesiąt (m.in. w Piasecznie, Legionowie, Łomiankach, Zegrzu, Długosiodle, Mińsku Mazowieckim, Ciechanowie, Siemiątkowie,Wawrze i oczywiście w Pułtusku). 

Red.: I była to słuszna decyzja?

J.Ł.: Tak. W ostatnich 3 latach przekazaliśmy do użytku 34 mieszkania w Ciechanowie i 130 mieszkań w Pułtusku (os. ,,Panorama”). Nie ukrywam przy tym satysfakcji, że przyczyniliśmy się do poprawy warunków mieszkaniowych w Pułtusku, a sposób wykończenia i zagospodarowania wnętrz przez bardzo pomysłowych, młodych nabywców naprawdę "cieszy oko".

Osiedle "Panorama". Budynki o ciekawej, estetycznej architekturze.

Osiedle "Panorama". Pamiętamy o najmłodszych.

Cała rozmowa w aktualnym wydaniu gazety.