Bóbr wzdycha tajemniczy. Gniewnie szamocząc się przez sen, Jastrzębie pisklę krzyczy. (Władysław Sebyła)
Owo „jastrzębie pisklę”, o którym pisał mazowiecki poeta, skłoniło mnie do refleksji na temat ptaków, które swym śpiewem, klekotem, ćwierkaniem, gwizdaniem i krakaniem umilały życie mieszkańców Puszczy Białej, towarzysząc przy pracy i podczas odpoczynku. Sądzę, że bez „skrzydlatych przyjaciół” życie byłoby bezbarwne i szare. Ptaki cieszyły oczy i uszy ludu kurpiowskiego od wczesnej wiosny do późnej jesieni, a niektóre nawet zimą. Przy ich śpiewie naród pracował, odpoczywał i snuł marzenia... Przedstawię niektórych skrzydlatych bywalców kurpiowskich wsi.
Skowronki – małe, szare ptaszki, które swym śpiewem zwiastowały nadejście świtu, każdego nowego dnia. Wprawdzie promienie wschodzącego słońca witał cały chór ptaków, ale trele skowronków wyróżniały się spośród innych. Pięknie śpiewały, wisząc nad polem, zapraszając gospodarzy do rozpoczęcia wiosennych prac.
Wrony – zwane na Kurpiach gapami, to nieodłączne towarzyszki oracza, cierpliwie podążające za pługiem, wydziobujące pędrak i od czasu do czasu głośnym: „kra, kra”, oznajmiające światu swoją obecność. Czasami zakradały się na wiejskie podwórka, aby niepostrzeżenie zapolować na małe kaczę lub gąsiątko.
Kruki – pojawiały się za oraczem obok wron, nieco od nich większe, silniejsze. Według Kurpiów uchodziły za ptaki bardzo mądre, sprytne, a wyróżniały się spośród innych długowiecznością. Z tą cechą, przypisywaną krukom, znane jest powiedzenie: „Stary jak kruk”. Bardziej wymowne i zakorzenione w kurpiowskiej świadomości jest porzekadło: „Kruk krukowi oka nie wykole”.
Przepiórki – to bardzo płochliwe ptaszki, żyjące w zbożu od jego wzejścia aż do skoszenia. Trudno je było zobaczyć, gdyż kryły się przy najmniejszym ledwie słyszalnym dźwięku, dlatego gospodarze znali jedynie ich charakterystyczne głosy. W śpiewie przepiórek wiosną słyszeli wołanie: „Pójdźcie pleć!”, latem: „Pójdźcie żąć!”, a jesienią, po żniwach – „Nie ma nic”. Ptaki te były bardzo lubiane, wręcz czczone, przez lud kurpiowski. W czasie żniw zostawiano dla nich kromkę chleba na kamieniu, aby miały czym się pożywić po zżętym zbóż, a także strojono tzw. „przepiórki” z celowo pozostawionych nieściętych źdźbeł.
Kukułki – zwano kukawkami lub zazulami. Mówiono często: „Kukawka kuka, gniazda sobie szuka”, mając na myśli kukułczy zwyczaj podrzucania jaj do cudzych gniazd, stąd określenie: „kukułcze jajo”. Kukanie kukułek zwiastowało nadejście wiosny. Dziewczęta szczególnie niecierpliwie nasłuchiwały ich głosów. Stawały przed domem, nawołując ptaka: „Kukułeczko, ela, ela, ile lat do mego wesela?” Liczyły, ile razy zakuka. Jeśli kukułka nie odpowiadała, obrażały się, że ptak milczy. Innym razem wróżby i żądania były wręcz makabryczne. Ktoś pytał: „Kukaweczka główką kręci, ile lat do mojej śmierci?”. Dobrze było, gdy liczba kukań była znaczna. Mieszkańcy wsi starali się, aby wiosną zawsze nosić przy sobie jakiś grosik, aby być przygotowanym na pierwsze spotkanie z kukułką. Jeśli zaś kukawka kogoś „okukała” bez pieniędzy, oznaczało to, iż z finansami będzie skąpo przez cały rok.
Bociany – to przepiękne czarno-białe ptaki, którym gospodarze kładli na stodołach stare koła od wozów, albo zbijali „krzyżaki” z kilku drążków, aby mogły na nich skonstruować ogromne gniazda i zamieszkać weń. Gdy para bociania „zagospodarowała się” na dobre, niecierpliwie czekano na moment, gdy wyrzuci z gniazda jajo lub pisklę. Jeśli intruzem okazało się jajo, znaczyło, że będzie „mokry” rok, sprzyjający rolnikom. Jeśli zaś bociany pozbyły się pisklęcia – zwiastowało to suszę, nieurodzaj w polu, czyli „suchy rok”.
Więcej o skrzydlatych przyjaciołach kurpiowskiego ludu przeczytacie w II wydaniu książki „Z szumu sosen Puszczy Białej” Alicji Gorczyńskiej. Publikacja powstała dzięki wsparciu kurpiowskiej Gminy Obryte oraz Karczmy Wielka Lipa. Do kupienia w Księgarni Marek Lelen oraz w Księgarni Baszta.

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie