
Mylił się Ks. Andrzej Gretkowski w swoim artykule „Posługa szpitalna sióstr szarytek w Pułtusku w latach 1927-1980” w Notatkach Płockich 60/2 (243) pisząc „W październiku 1980 roku Siostry Szarytki pożegnały Pułtusk i wyjechały (bezpowrotnie) na inne placówki prowadzone przez to zgromadzenie”. Jakże byłem mile zaskoczony, gdy będąc w 2016 roku w Hospicjum Caritasu Diecezji Płockiej przy parafii Św. Józefa w Pułtusku, dostrzegłem panią w białym fartuchu i granatowym weloniku na głowie.
Szarytka! - Siostra Emilia, o której miałem przyjemność napisać w artykule „Ludzie wielkiego serca” w „Pułtuskiej Gazecie Powiatowej” 16 lutego 2016 r. nr 7 (861). Zakon ten sam, Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, tylko malownicze, białe kornety zastąpiono po II Soborze Watykańskim (1962-1965) granatowymi welonikami.
Skąd Szarytki w Pułtusku?
Siostry Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo zwane Szarytkami, od francuskiego słowa charité (czyt. szarite), co znaczy miłosierdzie, przybyły do Polski w końcu września 1652 r. na prośbę Marii Ludwiki Gonzagi, żony króla Jana Kazimierza. Celem Zgromadzenia jest niesienie pomocy materialnej i duchowej wszystkim ludziom potrzebujących. Na Mazowszu pierwszym miastem (oprócz Warszawy), w którym siostry podjęły pracę, mającą na celu realizację szczytnego celu, był w 1727 r. Pułtusk (6 sióstr). Kolejnymi miastami były: Szczuczyn Mazowiecki (1727 r.), Płock (1784 r.), Przasnysz (1852 r.) i Mława (1911 r.).
Szpital w Pułtusku nosił nazwy: „Szpitala publicznego”, „Szpitala Serca Jezusowego” i „Szpitala św. Wincentego”. Za datę powstania placówki leczniczej „pod skrzydłami Szarytek” przyjmuje się 15.08.1727 r. Fundacja ta została założona przez biskupa płockiego – Andrzeja Załuskiego (02.12.1695-16.12.1758). Niewiele jest materiałów źródłowych dotyczących pracy charytatywnej Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo z XVIII wieku. W 1788 r. biskup płocki Krzysztof Szembek (25.03.1667 – 06.07.1748) przekazał na rzecz szpitala folwark w Kacicach, ufundował również budynek klasztorny. Nie ominął szpitala pożar w Pułtusku 21.07.1875 r. Już w następnym roku odbudowano gmach główny (wg projektu świeżo upieczonego architekta po Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu — Feliksa Nowickiego), zaś w następnych latach — pozostałe budynki. Dostawiono wówczas jeden nowy budynek, dawną kaplicę zaadoptowano na sale szpitalne, nową, mniejszą kaplicę umieszczono w ryzalicie centralnym. Okres okupacji hitlerowskiej obfitował w represje i celowe utrudnienia pracy szpitala. W maju 1941 r. szpital został przeniesiony do dawnego szpitala zakaźnego. W budynku głównym został utworzony niemiecki szpital rezerwowy. W 1942 r. Niemcy, wykorzystując kradzież w kaplicy szpitalnej, zamknęli ją, przy okazji niszcząc ołtarz. Od sierpnia 1944 r. rozpoczął się proces grabieży szpitala; finałem tego było celowe podpalenie dzielnicy sąsiadującej ze szpitalem. We wrześniu, październiku i listopadzie 1944 r., pięcioma transportami, siostry wraz z chorymi zostały ewakuowane do klasztoru Ojców Bernardynów w Strzegocinie. Zbliżający się front spowodował ewakuację szpitala ze Strzegocina do Łopacina.
Po 18 stycznia 1945 r. Siostry Szarytki zaczęły powracać do Pułtuska, kontynuując swoją misję. Pomoc materialną czerpały z majątku w Płocochowie (majątek o powierzchni 261 ha — w tym 85 ha gruntów ornych — przekazał Szarytkom ks. biskup płocki Andrzej Kostka Załuski). W roku 2007 społeczeństwo Płocochowa ufundowało płytę pamiątkową upamiętniająca to wydarzenie.
Po upaństwowieniu szpitala i majątku, 3 października 1960 r. siostry zostały usunięte ze szpitala. Z przekazów ustnych mieszkańców wsi wiemy, że jeszcze w 1979 r., w dworku w Płocochowie były fragmenty ołtarza kaplicznego Sióstr Szarytek.
Dworek istnieje do dzisiaj, chociaż w stanie dewastacji, za to kapliczka Najświętszej Maryi Panny z 1930 r. jest pod dobrą opieką miejscowej ludności.
26 września 1980 r. zamknięto dom w Pułtusku i trzy ostatnie Szarytki przeniesiono do innych domów zgromadzenia. Podczas mszy dziękczynnej w kościele św. Krzyża, ks. Stanisław Nowak powiedział: „Piękna historia pracy, modlitwy i poświęcenia skończyła się. Społeczeństwo przeżywa wielki żal…”.
Tak na dobrą sprawę Szarytki nie wróciły do Pułtuska w rozumieniu domu klasztornego, ale powróciła jedna Siostra i można ja zobaczyć przemieszczającą się po ulicach naszego miasta, w swoim granatowym habicie. Dom Sióstr znajduje się w Obrytem. Siostra Emilia przyjeżdża nieść pomoc chorym w pułtuskim hospicjum.
W Obrytem Siostry mieszkały w drewnianym domu, który już się zapadał. Po wizycie Przełożonej Generalnej Matki Juany Elizondo, w 1997 roku, zapadła decyzja o budowie nowego domu, aby Siostry mogły nadal kontynuować miłosierną posługę potrzebującym. Część funduszy na budowę otrzymały z Domu Generalnego Sióstr Miłosierdzia znajdującego się w Paryżu, przy ul. du Bac (miejsce, gdzie św. Siostrze Katarzynie Labouré ukazała się Matka Boża, objawiając Cudowny Medalik).
Oprócz Siostry Emilii można jeszcze zobaczyć krzątającą się po „klasztorku” Siostrę Halinę i drugą Siostrę o takim samym imieniu, otoczoną kręgiem młodzieży…
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie