
3 lipca 76-letnia mieszkanka Płocka padła ofiarą oszustwa, w wyniku którego straciła 72 tysiące złotych. Była przekonana, że przekazując pieniądze, pomaga córce. Jeszcze raz uczulamy – zanim przekażecie komuś pieniądze, upewnijcie się, czy nie jest to oszustwo!
3 lipca do 76-letniej mieszkanki Płocka, zadzwoniła kobieta, która płacząc przedstawiła się jako jej córka. Powiedziała, że spowodowała wypadek, w którym zginęła kobieta w ciąży. Dodała, że na miejscu wypadku jest prokurator. W rozmowę wtrąciła się druga kobieta, podająca się za policjantkę. Przejęła rozmowę, mówiąc, że córka jest roztrzęsiona i ciężko jej rozmawiać. Następnie powiedziała, że aby jej córka nie została zamknięta do więzienia, należy zapłacić 80 tys. złotych. Seniorka poinformowała, że nie posiada pełnej kwoty. Ostatecznie przekazała około 72 tys. złotych mężczyźnie, który po zakończonej rozmowie telefonicznej, przyszedł do jej mieszkania i podał się za policjanta. Dopiero kolejnego dnia mieszkanka Płocka skontaktowała się z córką. Jak się okazało nie było żadnego wypadku, a seniorka padła ofiara oszustów.
Policjanci ostrzegają!
W celu uniknięcia przestępstwa, bardzo ważna jest postawa i czujność samego potencjalnego pokrzywdzonego. Radzimy, aby bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania, szczególnie w sytuacjach, gdy ktoś, kto telefonicznie podaje się za naszego krewnego, policjanta, prokuratora, urzędnika poleca nam, byśmy w określony sposób rozporządzali naszym majątkiem. Pamiętajmy – Policja NIGDY telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. NIGDY też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!
KPP Płock
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie