
Trzeba przyznać, że wynik robi wrażenie. Powinien robić szczególnie na wszystkich tych, którzy ubiegłotygodniowy pechowy mecz z Makowianką uznali za dowód na długotrwałą i permanentną słabość Nadnarwianki. Nadnarwianka tymczasem jest silna, skuteczna i zdeterminowana by "wypadki przy pracy" były wyjątkami potwierdzającymi regułę!
Strzelanie w Warszawie zaczął Szymon Rudnik. Przed przerwą gola zdobył także Patryk Cynt. W drugiej połowie strzelali: Paweł Jabłoński, Nico Wouters (z karnego) i znów Paweł Jabłoński. Mimo wyniku to nie był to mecz tylko na jedną bramkę. Gospodarze mieli kilka okazji ale świetnie bronił Michał Przychodzki. Udało im się go pokonać dopiero w doliczonym czasie gry.
Będąc na łączach z naszym korespondentem w Wa-wie Cezarym Gemzą przez chwilę nie nadążaliśmy wstawiać na profil MLKS Nadnarwianka "cieszynek" po kolejnych golach. I to nam się bardzo podobało!
Polonia II Warszawa - Nadnarwianka Pułtusk 1-5
Brawo drużyna!
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie