
Paweł zapisał się w naszej pamięci jako człowiek bez reszty zaangażowany w swoją pracę zawodową i pomoc ludziom – był ratownikiem medycznym, ale także ratownikiem wodnym, szkoleniowcem – instruktorem KPP, kajakarzem i naszym przyjacielem.
Ratował i niestrudzenie szkolił, zwłaszcza młodzież, w udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej, w każdej sytuacji: był obecny na wszystkich imprezach organizowanych przez Pułtuski Klub Wodniaków: obozach żeglarskich na Mazurach, podczas imprez – Dzień Dziecka u Wodniaków, WIANKI, Finał SZLACHETNEJ PACZKI, kursach motorowodnych i wielu innych.
Zawsze blisko ludzi, ich potrzeb i emocji, na pierwszym miejscu stawiał dobro człowieka, który znalazł się w trudnej życiowej sytuacji. Szkolenie jak największej ilości osób, które mogą uratować komuś życie było dla Niego bardzo ważne. Kochał młodzież – to dla niej poświęcał swój czas, organizował spływy kajakowe i szkolenia podczas mazurskich obozów, a jednocześnie był gwarancją bezpieczeństwa na wodzie jako podwójny ratownik.
To prawda, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale są nieodżałowani i Paweł Mieczkowski z pewnością do nich należy. Pozostało puste miejsce, bardzo go nam brakuje.
Dziękujemy Ci Pawle za serdeczną i pełną humanizmu więź z nami wodniakami i ludźmi w znajdującymi się w niebezpieczeństwie.
Pułtuski Klub Wodniaków
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!