
Interesujące znalezisko archeologiczne odsłonięto w pasie jezdni ulicy Świętojańskiej, na jej odcinku między ulicą Kotlarską i Staszica. Patrząc od strony Rynku na przedmościu głównej historycznej arterii miasta, jest to fragment muru obwodowego przebiegającego ukośnie z wychyleniem w kierunku południowo-zachodnim, załamanego pod kątem prostym w przybliżeniu w kierunku północno-wschodnim. Konstrukcja ceglana z użyciem głazów i kamieni polnych spojona zaprawą wapienną jest ławą fundamentową i fragmentem fundamentu – informuje Referat Inwestycji i Pozyskiwania Środków Pozabudżetowych.
Odkrycie można oglądać tylko w dniu dzisiejszym (12 maja) do godziny 17.00 i w środę 13 maja, do południa.
Cegły, które w tej konstrukcji dostrzegamy, tzw. „palcówki”, wykonano na sposób średniowieczny, choć sam mur jest już wczesnonowożytny, jak należy sądzić – z pierwszej połowy XVI wieku. Niestety, jak już napisano, zachowany fragmentarycznie, odcinkowo, ze zniszczonym częściowo opisanym narożnikiem – zdewastowanym przez późniejszą również bardzo interesującą murowaną kanalizację.
O istnieniu naszego obiektu dowiadujemy się z mapy szwedzkiej najprawdopodobniej z roku 1718, dokumentującej bitwę stoczoną w 1703 roku przez wojska saskie i szwedzkie w czasie tzw. wojny północnej tu właśnie w Pułtusku. Właściwie jest to plan miasta z siatką ulic i kwartałów – dostrzegamy na przykład nieco inny przebieg dzisiejszej ulicy Świętojańskiej. A obiekt precyzyjnie na nim oznaczony, a którego fragment odsłoniliśmy, wydaje się być czymś w typie nowożytnego „barbakanu”. Bliźniacza połówka obiektu znajduje się lub znajdowała się pod dzisiejszym Domem Rzemiosła. Oczywiście temu architektonicznemu odkryciu towarzyszy wiele tzw. zabytków ruchomych, w tym: monety, kule muszkietowe i pistoletowe oraz guziki dawnych formacji wojskowych fragmenty narzędzi i akcesoriów budowlanych, a nawet… dewocjonalia, nie wspominając o ułamkach naczyń glinianych, fragmentach kości zwierzęcych. Natrafiono nawet na czaszkę młodocianego osobnika na tzw. złożu wtórnym, niestety, bez pozostałych części szkieletu.
Prace badawcze w ramach tzw. nadzoru archeologicznego prowadzi firma Paweł Goc BRUKARSTWO.
Inf., zdj. Urząd Miejski w Pułtusku
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!