
Tuż przed dziewiątą strażacy zostali wezwani do palących się traw w rowie przy ulicy Granicznej na Popławach. Byłby to niegroźny pożar traw gdyby nie fakt, że zaraz obok zaczynają się niewielkie zagajniki, a tuż za nimi las ciągnący się wzdłuż ul. Bartodziejskiej do Nadleśnictwa. W pobliżu też kilka domów. Przy panującej suszy dotarcie ognia do zagajników i lasu mogłoby mieć katastrofalne skutki. Dlatego błyskawiczna interwencja strażaków była tak ważna i potrzebna. A że nasi strażacy są szybcy jak błyskawica to dotarli na miejsce niemal natychmiast i ugasili płonące trawy. Na miejscu pojawiła się też policja oraz leśnicy z pułtuskiego Nadleśnictwa – nadleśniczy Roman Dudek i zastępca Tomasz Baranowski.
Nieznana jest na razie przyczyna pożaru.
Ta sytuacja pokazuje nam jak niebezpiecznie jest w trakcie długotrwałej suszy. Apelujemy do wszystkich o zachowanie ostrożności, szczególnie w okolicach leśnych. Jeden mały niedopałek, niedogaszone gdzieś ognisko czy inna przyczyna zaprószenia ognia przy tak ogromnym wysuszeniu ściółki i traw może błyskawicznie przerodzić się w wielki pożar.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie