Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza z Grabówca odwiedziła Muzeum Pożarnictwa

W ferie w MDP nie ma nudy.

W ferie też się u nas dzieje. Remiza tętni życiem podczas zbiórek, a dziś nasi opiekunowie zabrali nas gdzie? Na WYCIECZKĘ!!! Już o 8.00 tuptaliśmy pod remizą, by za chwilę wsiąść do autobusu i obrać cel : Warszawa. 

Pierwszym punktem naszej wycieczki była wizyta w warszawskiej JRG 5. Na hasło "Muzeum Pożarnictwa" reagowaliśmy sceptycznie. Myślicie, że było nudno? Nic z tych rzeczy !!! Byliśmy mile zaskoczeni. Mega odlotowe pokazy multimedialne , filmy, projekcje, prezentacje, wybuchy, prawie prawdziwy ogień i dym. Tego to jeszcze nie było! Kapitalna przygoda, zabawa, a przede wszystkim edukacja! Każdy z nas mógł sprawdzić się w testach na zagrożenia wokół nas i zadbać o bezpieczeństwo. Do tego przystępnie przedstawiona dawka historii i rozwoju pierwszych straży ogniowych w Polsce. Wiecie, że najstarsze wozy strażackie to były zaprzęgi konne, a powietrze do pierwszego ODO pompował strażakowi drugi strażak miechem? No my byliśmy w totalnym szoku , znając tylko współczesne technologie w pożarnictwie. Niesamowite wrażenie zrobiły na nas też zabytkowe wozy strażackie, ale jednak żaden nie był taki ładny jak Nasza BABCIA! 

Pożegnaliśmy się z naszym strażakiem przewodnikiem i już myślami byliśmy dalej, bo czekał na nas Hangar 646. Fikołkom i skokom nie było końca. Ależ fajne uczucie! Yupiiii i yupiiii. Nie było nawet czasu na pozowanie do zdjęć. 

Zmęczeni ,ale szczęśliwi udaliśmy się do Atrium Targówek na zasłużony posiłek. Każdy znalazł coś dla siebie. 

Szczęśliwi, pełni wrażeń i ciut zmęczeni wróciliśmy do domów. Dziękujemy!!! Następnym razem też się piszemy na taki wyjazd! A teraz przystępujemy do pracy i realizacji nowych zadań!

PS. Naczelnik powiedział, że kurier przywiózł właśnie dziś na straż jakieś paczki dla nas. Jesteśmy mega ciekawi, co w nich jest?

MDP Grabówiec