
Marlena Pydyszewska jest pracownikiem socjalnym, który zawsze starał się pomagać innym. Całe życie zawodowe spędziła na pomocy innym i chce to robić nadal - jednak choroba pokrzyżowała jej plany i teraz sama potrzebuje pomocy innych.
Na stronie zbiórki czytamy:
Hej. Mam na imię Marlena. Nigdy nie prosiłam o pomoc choć choruje od 18 lat. Część z Was wie, że jestem chora ale nie wie na co ponieważ zawsze byłam silna, nie uskarżalam się ani nie poddawałam. 18 lat temu będąc w ciąży zdiagnozowano u mnie Twardzine Układowa i Śródmiąższowe Włóknienie płuc. Przeszłam wiele terapii lecz każda pomogła na chwilę. Od kilku miesięcy mam problemy z poruszaniem sie i robieniem podstawowych czynności, potrzebuję permanentnej pomocy. Od miesiąca mój stan uległ pogarszaniu. W chwili obecnej przebywam w szpitalu. Mam bardzo złe badania krwi, Crp 3 cyfrowe, dostaje dożylnie antybiotyki które nie pomagają. Robia mi się coraz większe przykurcze rąk i zmiany zapalne w stawach. Potrzebuję Waszej pomocy na rehabilitacje i leczenie. Z zawodu jestem pracownikiem socjalnym zawsze starałam się pomagać innym., chce to robic dalej, spełniać się zawodowo bo lubię swoją pracę. Proszę pomóżcie mi stanąć na nogi.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie