Reklama

List do redakcji - JESZCZE W SPRAWIE OBWODNICY

19/07/2011 15:45

Rozśmieszyło mnie pytanie postawione przez redaktorów PGP na stronie internetowej: czy Pułtusk powinien mieć obwodnicę? To tak jakbyśmy zapytali: czy pies powinien szczekać? Przy dzisiejszym natężeniu ruchu każde miasto położone na przelotowej trasie powinno mieć obwodnicę. Inaczej trudno w nim żyć ludziom nie tylko mieszkającym przy głównej ulicy. To wie każde dziecko, dlatego nie ma sensu w ogóle dalej rozpatrywać tego tematu. Rozśmieszyły mnie także wypowiedzi internautów. Ci, którzy „boją się”, że gdy będzie obwodnica nikt do naszego miasta nie wjedzie, powinni występować w kabarecie. Bo iluż to przejezdnych zagląda teraz do naszego miasta? Ilu wpada na przydrożną kawę czy na obiad? Mniej więcej co setny zatrzymuje się – może – na zapiekankę pod pomnikiem. Reszta przejeżdża i klnie stojąc w korku. I bardzo dobrze, bo może w ten sposób powstanie nie tylko w Pułtusku „obwodnicze lobby”, któremu uda się załatwić budowę szosy omijającej miasto. Skoro nie mogły tego wydeptać w Warszawie nasze władze, ani nasi posłowie. Jak starano się o obwodnicę pokazuje najlepiej interpelacja posłanki Przadki, złożona w momencie, gdy było już wiadomo, że obwodnicy w najbliższych latach nie będzie. Ale za to przed wyborami! I jak tu nie tarzać się ze śmiechu.  W przeciwieństwie do wielu mieszkańców, wcale jednak nie winię władz za brak obwodnicy. Widocznie naszym samorządowcom obwodnica nie jest potrzebna. Winą obarczam nas wszystkich, ponieważ to my... wybraliśmy te władze. I teraz odkupić swe winy możemy w jeden tylko sposób. Tradycyjny i wypróbowany, jak na przykład w Sochaczewie. Wystarczy, że trzy razy w miesiącu, najlepiej w piątki, gdy ruch największy, będziemy blokować przez kilka godzin przejazd przez Pułtusk, spacerując tam i z powrotem przez przejście przy dworcu PKS  lub przy Benedyktyńskiej. I to najlepiej w czasie, gdy na spotkanie z wyborcami, albo działkę na Mazurach, będzie udawał się  jakiś poseł lub inny minister. Gdy korek sięgnie z jednej strony Różana, a z drugiej Legionowa, gdy  - do tego – red. Śniegocki ściągnie ze stolicy swych kolegów z Kuriera Mazowieckiego – wtedy zapewne dość szybko znajdą się pieniądze na budowę pułtuskiej obwodnicy. Jednak prywatnie uważam, niestety, że skłóceni mieszkańcy naszego miasta nigdy nie znajdą czasu na blokowanie ulic. Każdy będzie miał bowiem w tym czasie ważniejsze rzeczy na głowie. Ponadto znacznie łatwiej oburzać się po kątach niż zrobić coś konkretnego. 

Sceptyk (nazwisko znane redakcji, oj znane)

{mxc} 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do