
Gajda ,,upiekł” dwa sukcesy w jednym biegu. Wygrał klasyfikacje M-50 oraz zdobył tytuł Mistrza Polski Lekarzy ( kategoria open) w półmaratonie. W ogólnej kwalifikacji Robert Gajda zajął 20 miejsce wśród około 1000 uczestników biegu przegrywając 4 sekundy z Konradem Latkiem – kolegą klubowym Gajdy.
Obaj zawodnicy reprezentują klub RS ,,Zdrowy Styl Życia” przy CM Gajda-Med i w ostatnim okresie dość regularnie osiągają dobre wyniki w konkurencjach dla ,,ironman-ów” – tj. półmaratonach i maratonach. ,,Warunki pogodowe były doskonałe ale trasa znacznie gorsza niż 2 tygodnie temu w Krakowie na maratonie. W Katowicach praktycznie nie było płaskiego odcinka. Konrad biegł wspierając mnie jako peacemaker. Wiedzieliśmy, że trasa jest beznadziejna i chodziło głównie o zajęcie jak najlepszego miejsca w klasyfikacji dodatkowej jaką były rozgrywane Mistrzostwa Polski Lekarzy. Oficjalnie byłem drugi wśród lekarzy, ale do weryfikacji nie zgłosił się zawodnik który miał lepszy czas ode mnie Nie można go było więc sprawdzić czy faktycznie jest lekarzem. Konrad jest aktualnie lepszy ode mnie o 2 klasy i pewnie stanął by na pudle w klasyfikacji open gdyby nie to, że po prostu pomagał mi w biegu i nie biegł na swojego ,,maksa”. Czasy uważam, że były i tak rewelacyjne, bo ja zrobiłem 1:29:28 a Konrad kilka sekund lepiej. Praktycznie biegliśmy razem do 20 kilometra. Przypominam, że półmaraton to 21,097 km. – komentuje start Gajda- Przy okazji na prośbę organizatora jako jeden z nielicznych kardiologów sportowych w Polsce odpowiadałem z trybun honorowej na pytania zawodników i kibiców przez ponad 20 minut w oczekiwaniu na ,,maruderów” kończących jeszcze bieg. Póki co bawimy się dobrze i zachęcamy do zabawy – tj. biegania wszystkich pułtuszczaków...."
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie