Dobre wieści płyną z USA – szanse na wyleczenie Zosi coraz większe!

W środę 4 listopada, na profilu facebookowym, poświęconym akcji charytatywnej dla chorej na siatkówczaka Zosi Pawłowskiej z Pułtuska, rodzice dziewczynki zamieścili post, w którym szczegółowo opisują ostatnią wizytę w klinice i spotkanie z lekarzem Zosi – dr. Abramsonem. Przekazali bardzo dobre wiadomości na temat postępów w leczeniu córeczki. Przeczytajcie sami!

Dzień dobry Kochani! Jesteśmy przeszczęśliwi, bo dr Abramson podzielił się z nami samymi dobrymi wieściami. Przez małe zamieszanie, już wczoraj po południu mieliśmy długo wyczekiwaną wizytę, która planowo miała odbyć się dopiero dziś rano. W klinice spędziliśmy 8 godzin, ale warto było tyle czekać, żeby po badaniu usłyszeć od doktora, że jest bardzo zadowolony, widząc reakcję na wykonane zabiegi w obydwu oczkach.
Nie pojawiły się żadne wznowy, a wszystkie guzy, które zostały potraktowane laserem, a następnie zamrożone zmniejszyły się. To najlepsze co mogliśmy usłyszeć!!!
Wczoraj jeszcze raz u Zosi zastosowano laseroterapię i krioterapię. Kilka dni temu otrzymaliśmy wyniki innowacyjnych badań wolnego DNA siatkówczaka. U naszej córki wynik jest negatywny, a to oznacza, że nie ma go we krwi, więc nie krąży po całym organizmie. Za jakiś czas właśnie to badanie ma całkowicie zastąpić wykonywanie rezonansu magnetycznego, ponieważ lepiej wykrywa i jest mniej inwazyjne.
U Zosi sprawdzono również 129 różnych genów w celu wykrycia innych potencjalnych wad. Wyniki były negatywne- nie ma żadnych uszkodzeń. W przyszłości jeszcze raz przejdzie to badanie, jako formę weryfikacji.
Następną wizytę mamy zaplanowaną na 1 grudnia. Wtedy pobiorą jej krew do analizy do badań genetycznych.
Dziękujemy całemu zespołowi z kliniki MSKCC, a także Fundacji „We See You Kids” i Fundacji „Dar Serca” za opiekę i troskę podczas naszego pobytu w USA.
Buziaki dla wszystkich Przyjaciół z Polski oraz Stanów Zjednoczonych, którzy śledzą losy Zosi.

Rodzice Zosi Pawłowskiej