Reklama

Czy niedzielne referendum będzie ważne

30/11/1999 00:00
Trzy lata temu, w drugiej turze wyborów na Burmistrza Pułtuska, do urn poszło 6834 wyborców z 18942 uprawnionych, co stanowiło 36, 08%. Była to jedna z niższych frekwencji w wyborach samorządowych w Pułtusku. Wystarczy dodać, że dwa tygodnie wcześniej frekwencja wynosiła 53, 03%. Aby referendum było ważne do urn musi pójść 3/5 spośród tych, którzy 3 lata temu wybrali Wojciecha Dębskiego burmistrzem, a więc ponad 4100 osób. Czy tylu pójdzie? Zapytaliśmy się kilku lokalnych polityków o ich przewidywania.    Krzysztof Nuszkiewicz - radny rady powiatu PSL - „osobiście jestem przeciwnikiem referendów, uważam, że za rok trzeba iść na wybory. W niedzielę frekwencja będzie mała i Burmistrz nie zostanie odwołany”.
Witold Saracyn – członek zarządu powiatu pułtuskiego, SLD - „uważam, że frekwencji raczej nie będzie i referendum będzie nieważne”.
Błażej Makarewicz – przewodniczący FMS na Mazowszu - „myślę, że uda się osiągnąć wymaganą frekwencję”
Grzegorz Wieczorek – pełnomocnik inicjatorów referendum - „nie jestem w stanie przewidzieć frekwencji, ale oczywiście wierzę, że ludzie przyjdą do urn. Po to im to umożliwiamy. Liczę na ducha obywatelskiego wśród Pułtuszczan!”
Michał Kisiel – radny rady miasta, SPZP - „nie mam wątpliwości, że referendum będzie nieskuteczne”
Ryszard Rutkowski – radny rady miasta, PSL - „prawdopodobnie wszystko zostanie po staremu”
Maria Korbal – radna rady miasta, SPZP - „Burmistrz nie zostanie odwołany ponieważ sobie na to nie zasłużył”.
Henryk Kowalczyk – Poseł na Sejm RP – jestem przekonany, że frekwencja będzie słaba, w granicach 10 – 12%, dlatego, że nikt nie przedstawia alternatywy. Być może ludzie zmobilizowali się do referendum, gdyby poznali jakiegoś kandydata.
Paweł Jakowicki – aktywny działacz na rzecz inicjatywy referendalnej - „Liczę na duże zaangażowanie społeczne, na nokaut, czyli frekwencję powyżej 8 tysięcy głosujących, ale przewiduję 6 tys, może ponad 4 w najgorszym wypadku”.
Andrzej Dolecki – Wicestarosta Powiatu Pułtuskiego – „Sądzę, że frekwencja będzie poniżej progu wyborczego, ponieważ takie głosy słyszę od ludzi z którymi rozmawiam. Mieszkańcy obecnie nie są zainteresowani zmianami”.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do