Wyraźnie lepsza była drużyna Nadnarwianki Pułtusk w meczu z Iskrą Krasne. Wysokie zwycięstwo 4-1 mogło być jeszcze wyższe. W Pierwszej połowie tak zwanych setek nasi mieli kilka.
Pierwsza połowa to popisowa gra w środku pola, duża ilość podań, zwycięskich pojedynków, szybkich rajdów i… fatalna skuteczność pod bramką. Kibicie łapali się za głowy, pytając „jak to mogło nie wejść”, po kolejnych sytuacjach stuprocentowych! Gdyby połowę z nich zamienić na bramki to po pierwszych czterdziestu pięciu minutach byłoby 4-0. Skończyło się na 1-0.
Druga połowa wyglądała niemal tak samo – wyraźna przewaga gospodarzy, którzy teraz byli jednak skuteczniejsi i zdobyli trzy bramki. Goście w zasadzie nie wypracowali sobie dobrych okazji, a jedynego gola strzelili z rzutu wolnego.
Bramki dla Nadnarwianki zdobyli Marcin Rębała w 13 minucie, Damian Załoga w 55 minucie, Szymon Salwin w 64 minucie i Emil Rembiejewski z rzutu karnego w 90 minucie.
Już w najbliższą środę najważniejszy mecz Nadnarwianki w jubileuszowym roku – finał Okręgowego Pucharu Polski. Zapraszamy na stadion o godz. 15.00
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie