
W czasie okresowych spiętrzeń wód Narwi Pułtusk chronią wały, a od ich stanu zależy bezpieczeństwo dużej części miasta. To banalna prawda, jednak najwyraźniej nie dla wszystkich, o czym przekonał się podczas zimowego spaceru Stanisław Skalik – radny Rady Miejskiej. Znalezione przez niego liczne i wyraźne ślady pozostawione na śniegu potwierdzają, że są i tacy którzy z premedytacją niszczą zabezpieczenia przeciwpowodziowe Pułtuska. Może ci, którzy wbrew zakazom rozjeżdżają wały swoimi pojazdami terenowymi nie zdają sobie sprawy ze szkód jakie wyrządzają. A może mieszkają w takiej części miasta, że żadna ewentualna powódź im nie zagraża, a dobro Pułtuska i innych jego mieszkańców jest dla nich pustym frazesem. Powodu ich postępowania nie znamy, jednak potępiamy je i apelujemy o opamiętanie.
Nie zakładajmy, że podobne zachowanie to wyłącznie sprawa Straży Miejskiej, burmistrza lub radnych, a odpowiednie służby bez naszej pomocy ustalą winnych. Nie tolerujmy głupoty, która zagraża nam wszystkim. Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców dewastacji wałów przeciwpowodziowych prosimy o kontakt z pułtuską Strażą Miejską, tel. 23 692 06 12.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie