Reklama

Marcin oszukany przez policję: Zobaczymy, co zrobi prokuratura – historia wyjaśniona przez Onetiki.

02/05/2024 17:00

Marcin siedział w więzieniu za oszustwa. Od policjantów otrzymał propozycję współpracy. Po trafieniu do celi z mordercą, miał się z nim zaprzyjaźnić i wyciągnąć informację na temat niewyjaśnionego zabójstwa sprzed lat. Mężczyzna twierdzi, że zadanie wykonał, a służby nie wywiązały się z umowy. Po wyjściu na wolność znów ma trafić za kraty i jest poszukiwany. Jego historię opisuje Onet i podaje, że ujawnioną propozycją mundurowych zajmuje się prokuratura.

Osadzony w zakładzie karnym w Potulicach Marcin twierdzi, że za współpracę miał otrzymać umorzenie trzech toczących się przeciwko niemu spraw lub wyrok w zawieszeniu, a także przeniesienie na oddział półotwarty. 

W październiku 2022 r. opuścił więzienie, ale w styczniu 2023 r. dowiedział się, że został skazany na trzy lata bezwzględnego więzienia w jednej z toczących się przeciwko niemu spraw. Czuł się oszukany przez policję. 

Jak podaje Onet, mężczyzna zwrócił się o pomoc do Ministerstwa Sprawiedliwości, które przekazało jego korespondencję do Prokuratury Krajowej. Teraz sprawę ma zbadać Prokuratura Regionalna w Gdańsku. 

– Zastanawia mnie zbieżność wrzucenia mojego nazwiska do policyjnej bazy poszukiwanych ze skierowaniem sprawy policjantów do prokuratury. Dla mnie to gangsterska próba zastraszenia mnie jako świadka przez policję i wyłączenia mnie z postępowania jako prawdopodobnego pokrzywdzonego – uważa w rozmowie z Onetem Marcin, który obecnie mieszka w Niemczech. 

Jego zdaniem policja poszukuje go, bo "wściekła się", gdy opowiedział o kulisach ich tajnej operacji w więzieniu i złożonej mu obietnicy. Liczy się z tym, że w każdej chwili może zostać zatrzymany. Zgodzi się na przesłuchanie w prokuraturze tylko wtedy, gdy otrzyma list żelazny, gwarantujący, że nie zostanie osadzony, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona. 

Historia opisana przez Onet stawia pod znakiem zapytania etykę i praktyki policyjne, a także podważa zaufanie do systemu prawnego. Śledczy zbadają, czy policja miała prawo do obietnicy umorzenia spraw w zamian za informacje, czy tylko zwodziła osadzonego. 

Źródło: Onet

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do