
- W jednej chwili życie moje i mojej rodziny wywróciło się do góry nogami. W wyniku rozszczelnienia butli gazowej doszło do wybuchu w naszym rodzinnym domu. Mój mąż Stanisław, a także wnuczka Iza cudem uszli z życiem – pisze Pani Marzena Sitkowska z Pułtuska, prosząc o pomoc i szansę na odzyskanie domu.
Dom, w którym mieszkała Pani Marzena z rodziną nie był ubezpieczony, a straty po wybuchu są ogromne – popękane i osmolone ściany nie pozwalają na to, by móc znów tam zamieszkać.
Każda złotówka może przyczynić się do szybszego przeprowadzenia remontu, a także zakupu wyposażenia, które w całości uległo zniszczeniu.
Aby pomóc, wystarczy wpłacić dowolną kwotę za pośrednictwem zbiórki na Się Pomaga.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!