Panuje powszechne przekonanie, iż przysłuchiwanie się wszelkim publicznym dyskusjom, nawet na jak najbardziej poważne tematy, jest zajęciem nie przynoszącym wiele pożytku, mało efektywnym, nie wzbogacającym słuchaczy i raczej mało ciekawym. Zupełnie inna była 26 marca uczniowska debata pułtuskim w zespole szkół nr 2, która miała odpowiedzieć na bardzo istotne pytanie „Bezpieczny uczeń – tak czy nie?”.
Pokazała bowiem jak dzieci widzą swoje bezpieczeństwo w szkole, czy czują się bezpieczne, co je w tej materii niepokoi i co chciałyby zmienić. A co także ważne – dyskusja uczniów była jednym z elementów programu ministerialnego. Przed uczniami na ten temat dyskutowali nauczyciele zespołu szkól, a po nich mieli dyskutować rodzice.
Relacja w nadchodzącym wydaniu gazety.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie