
Sobotni spacer po Pułtusku zgromadził kilka razy mniej uczestników niż środowy. Tym razem przybyło kilkaset osób, które ruszyły o 18-tej w trasę taką samą jak za pierwszym razem.
Spacer nie był asekurowany bezpośrednio przez Policję, a mimo to był bardzo spokojny. Liderki marszu wielokrotnie przypominały przez megafon o kulturalnym proteście i ograniczaniu wulgaryzmów. Na przedzie spaceru uczestnicy nieśli duży transparent „Idziemy po wolność”. Najczęściej wykrzykiwanym hasłem było: „Każde dziecko o tym wie, wkurzysz mamę będzie źle”
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!