
Biegły patomorfolog nie odpowiedział na pytanie, czy obrażenia kobiety, która zmarła w trakcie reanimacji 7 lutego w pułtuskim szpitalu, były bezpośrednią przyczyną jej śmierci.
Wstępne wyniki sekcji zwłok 56 – letniej mieszkanki Pułtuska wykazały masywne rozwarstwienia całej długości aorty z pęknięciem na odcinku piersiowym, jednak na pytanie, czy te obrażenia były bezpośrednią przyczyną śmierci biegły nie odpowiedział, jak poinformowała Prokurator Rejonowa Jolanta Świdnicka. W toku dalszego postępowania lekarz Zakładu Medycyny Sądowej będzie w stanie ocenić, czy podjęte czynności związane z ratowaniem życia pacjentki były zgodne ze sztuką medyczną.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie