RUBRYKA DIETETYKA - najlepsza dieta – czy istnieje?

Najlepsza dieta – czy coś takiego istnieje? Co chwilę słyszymy o dietetycznych nowościach, aktualnie na czoło wysuwa się dieta sirt, zostawiając niedaleko w tyle dietę ketogeniczną, zaraz za nimi plasuje się paleo oraz carnivore, a no i bym zapomniał o poście dr Dąbrowskiej.

Te namiętne i często sprzeczne komunikaty o nowych dietach, w pierwszej kolejności tylko dezorientują ludzi i zniechęcają ich do rozpoczęcia pracy nad swoimi nawykami żywieniowymi, ponieważ zdają się sugerować, że „nikt i tak nie wie, co jest dobre”. Walka między obozami poszczególnych diet jest jak pojedynek Jedi z Sithami (to dla fanów gwiezdnych wojen).
Ludzie często komplikują wybory żywieniowe i podążają za najnowszymi trendami. Społeczne zamieszanie dotyczące „zdrowej” żywności wynika po części z monetyzacji diet, ale także z lat sprzecznych informacji.
Jeśli miałbym wybrać jeden system żywieniowy, na którym chciałbym, aby opierało się większość jadłospisów, bezapelacyjnie byłaby to dieta śródziemnomorska. Dowody naukowe, opierające się na tym systemie, dają najwięcej korzyści pro zdrowotnych. Obejmuje różnorodne produkty żywieniowe z miejsc położonych nad Morzem Śródziemnym. Jest bogata w ryby, owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste, pieczywo bogate w błonnik i zdrowe tłuszcze.

1. Dieta śródziemnomorska, wzbogacona orzechami lub oliwą z oliwek, zmniejszała ekspresję genów sprzyjających zapaleniu układu nerwowego, zmniejszając w ten sposób ryzyko chorób neurodegeneracyjnych.
2. Przestrzeganie diety śródziemnomorskiej zmniejszyło populację bakterii jelitowych związanych ze starzeniem się. To zmniejszenie było związane z poprawą funkcji poznawczych, mniejszą słabością i redukcją stanu zapalnego, często obserwowanego wraz z wiekiem.

Sprawdź kilka punktów, na które warto zwrócić uwagę, planując „najlepszą dietę” – dla siebie:
- Łatwość i prostota. Ludzie nie trzymają się diet, które są zbyt trudne, zarówno psychicznie, jak i fizycznie (czas, wysiłek). Nikt przecież nie chce spędzić całego dnia na przyrządzaniu sobie jedzenia – no chyba, że się mylę?!
- Twoje cele (utrata tłuszczu, budowanie mięśni, stan zdrowia). Twoja dieta musi odzwierciedlać Twój cel.
- Czy będziesz się tego trzymać? Jeśli na prawdę masz problem z trzymaniem się ustalonego planu i robisz go za karę, nie jest to idealne rozwiązanie. Wróć do początku planowania i postaraj się znaleźć łatwiejszy sposób.
- Być może masz określony stan zdrowia (wrzodziejące zapalenie jelita grubego, alergie, hashimoto, cukrzycę). Jadłospis powinien uwzględniać, wszystkie zmienne związane z Twoim zdrowiem, dlatego indywidualizacja może okazać się kluczowa.
- Twoja praca (czy masz pracę fizyczną czy biurową). Może to określać zapotrzebowanie na kalorie, makro i mikroelementy. Dodatkowo pozwoli ocenić w jakiej porze dnia i ile czasu możesz poświęcić na posiłek, oraz jaki masz wydatek energetyczny.
- Czy możesz cieszyć się tym stylem życia i czuć się dobrze? Bardzo oczywiste, ale często pomijane, to jak się odżywiasz powinno wpisywać się w Twój styl życia, chyba nikt nie chce jeść rzeczy których np. nie lubi?!
- Czy otrzymujesz konkretne wyniki!? Prawdopodobnie najważniejsze pytanie. Czy tracisz wagę i tłuszcz, czujesz się dobrze, masz dużo energii? Świetnie, więc nie dbam o to, jaki konkretny styl jedzenia stosujesz, najważniejsze aby w racjonalny i zdrowy sposób doprowadził Cie do celu.