Robert Gajda odpowiada na oświadczenie radnych powiatowych PiS

Szanowni Państwo, Radni Powiatowi Klubu PiS

Umowa konsolidacyjna zawarta w dniu 16 marca 2015 roku nie była zawarta „na niby i na chwile” tylko do 31 grudnia 2040 r. (głosowaliście wtedy ,,za”). Jej rozwiązanie jest obwarowane szczegółowo w tej umowie i w żaden sposób nie zostało złagodzone przez obecnie podjęte uchwały a wręcz przeciwnie. Dziwi więc fakt, że 16 marca głosowaliście „za” a teraz głosowaliście „przeciw”. Umowa jest tak skonstruowana, że ze swej strony ręczę za powodzenie funkcjonowania szpitala całym swoim majątkiem i trudno się z niej ,,wyplątać”, jeśli nie doszło do upadłości spółki – która może nastąpić po upadku całej Grupy Gajda-Med - de facto.

Nie sposób nie przypomnieć, że wpłaciłem kwotę 3 milionów zł na konto spłaty należności starej spółki a w dniu w którym ją przejmowałem przynosiła straty na poziomie 400 tys./miesiąc. Przypomnę, że w tym czasie oddział ginekologiczny był do zamknięcia i pracował na jednym lekarzu od roku a kadra interny na skraju wyczerpania szukała zatrudnienia w innych szpitalach. Pracownicy otrzymywali pensje z 3 miesięcznym opóźnieniem po 50% należnych wynagrodzeń (szczególnie kontraktowi). Z tego powodu odchodzili a szpital szedł w upadłość. Kontrakt w AOS, ginekologii, pediatrii i chirurgii był niewyrobiony w 30%. Dziś kontrakty wyrabiane są w 120%, kontrakt na 2016 jest większy o ponad milion złotych niż na 2015, funkcjonuje dodatkowy oddział geriatryczny a pracownicy „regulują zegarki” wg. pensji, które wpływają bez dnia opóźnienia. Ale Państwo już tego nie pamiętacie. Jeśli oczekujecie, że dziś lub jutro pracownicy Szpitala będą spłacali zadłużenie starej spółki i utrzymywali powiat to Bogu dzięki, że tym powiatem nie zarządzacie i chroń nas przed takim zarządzaniem. Osobiście nie wierze w Wasze życzenia i myślę sobie wprost przeciwnie, że jest Wam przykro, że to dobrze idzie i że to nie jest Wasza zasługa. Pozostaje mieć nadzieje, że nie będziecie tego chcieli zniszczyć. A chcieliście - już w sierpniu nie poparliście obniżenia czynszu, który nigdy nie powinien zostać wyszacowany na poziomie ponad 50 tys. zł/miesiąc. Przypomnę, że 16 marca 2015 r jeden z radnych PIS na radzie powiedział, że jestem chyba nie do końca normalny, jeśli chcę podpisać taką umowę konsolidacyjną. Podpisałem ja tylko dlatego, że wierzyłem w dobre zmiany, które zmienią tę umowę w przyszłości. Te dobre zmiany to dwa głosowania radnych innych niż radni PIS-u zmieniających zasady funkcjonowania nowego szpitala przed 1 sierpnia 2015 roku i w dniu 29 marca 2016 roku. Mogliście w tych dobrych zmianach uczestniczyć, ale głosowaliście przeciwko. Wiecie zresztą, że z powodu niższego czynszu mam obowiązek zainwestować kwotę ponad 10 mln złotych, pod rygorem rozwiązania umowy (niepotrzebnie się wszyscy przyzwyczajamy do sformułowania ,,niższy czynsz” – tak jak nie powinno się używać sformułowania ,,Państwo Islamskie” - czynsz pierwotnie powinien zostać ustalony na obecnym poziomie – bylibyśmy rok do przodu).

Gdyby nie zmiany, które zostały przegłosowane w dniu 29 marca 2015 roku nie byłbym w stanie zagwarantować utrzymania szpitala w długoplanowym okresie a tylko taki wchodzi w rachubę. Nie muszę dodawać, że inwestycje w przyszłości będą niezbędne, a i spółka musi ostatecznie bilansować się finansowo, czyli przynosić zyski. Powtórzę więc, że w dniu 16 marca 2015 roku „nie wskoczyliśmy na chwilkę” tylko związaliśmy się (Starostwo, Stara spółka i Grupa Gajda-Med) na dobre i złe do końca 2040 roku. Przypomnę też, że poważni biznesmeni z naszego terenu nie byli zainteresowani prowadzeniem szpitala tak jak i sąsiednie powiaty. Szpital pułtuski był wśród 3 najgorzej rokujących szpitali w Polsce! Firma, która oprócz Gajda-Med-u chciała podjąć próbę prowadzenia szpitala złożyła fałszywe dokumenty, które moim zdaniem powinny zostać odrzucone.

Podsumowując: jest mi niezmiernie przykro, że nie głosowaliście za „byciem albo nie” dla szpitala. Ufam, że nie podejmiecie dalszych kroków mających na celu likwidację szpitala a takim były głosowania przeciwko zmianom w dniu 1 sierpnia 2015 r. i 29 marca 2016 r. Niezrozumiałym jest też Wasza decyzja co do sposobu głosowania w świetle działań ministra Henryka Kowalczyka, Ministra w Rządzie Premier Beaty Szydło, który zasadniczo przyczynił się do tego, że ten szpital powstał w ogóle. Osobiście jako dyrektor Gajda-Med-u wielokrotnie przekonałem się jak bardzo panu Ministrowi zależy na rozwoju lokalnej służby zdrowia i jak skutecznie w przeszłości jej pomagał. Wierze, a wręcz jestem pewien tego, że kiedy będzie potrzebna pomoc dla Szpitala, Pan Minister jak zawsze w przeszłości zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc, w szczególności, kiedy jak cytując Was. „pojawią się inne, korzystniejsze możliwości dla szpitali w wyniku decyzji Państwa, polegających na wzmocnieniu prawnym i finansowym służby zdrowia w Polsce. Dziś jednak najważniejsze jest, żeby nie przeszkadzać Te dobre zmiany w umowie konsolidacyjnej, które teraz były głosowane temu też temu służą. Szkoda, że straciliście szansę w nich uczestniczyć...

Dr n.med. Robert Gajda

Dyrektor Szpitala Powiatowego Gajda-Med sp. zoo