Jeszcze w Winnicy tak nie było, by na stanowisku prezesa Zakładu Budżetowego Spółki z Ograniczoną Odpowiedzialnością osoba je zajmująca wytrwała jedynie pół roku, ba, nawet kilka miesięcy. To zadziwia mieszkańców gminy i powoduje szereg domysłów. Po wieloletnim kierowaniu zakładem przez, wydawałoby się niezastąpionego, Włodzimierza Godlewskiego – odwołanego przez Radę Nadzorczą Spółki, zaszczyt prezesowania przypadł od dnia 1.10.2012 roku emerytowanemu wojskowemu Grzegorzowi Bieniewiczowi, o którym wspomina się, że chciał zrobić dużo dobrego i znał się na rzeczy. Grzegorz Bieniewicz dał sobie jednak spokój z prezesowaniem po pół roku, z zagadkowych przyczyn osobistych.
Szczegóły w aktualnym, 42 wydaniu Pułtuskiej Gazety Powiatowej.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie