Reklama

Płacą 170 zł za podgrzanie metra³ wody. Dlaczego tak drogo? - pyta radny w imieniu mieszkańców pułtuskiej wyspy

O wysokie stawki, jakie płaca obecnie mieszkańcy ulic Piotra Skargi i Rynek, pytał na ostatniej sesji rady miejskiej radny Mirosław Szmeja.

Czemu, tak drogo? Jak to jest naliczane? Czy jeśli powstanie nowa kotłownia gazowa na Piotra Skargi będzie taniej? - pytał Mirosław Szmeja.

Odpowiedzi udzielił dyrektor Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Grzegorz Falba: „Spółka PEC dostarcza ciepło do budynków w gigadżulach, więc my nie wyceniamy ciepłej wody. Rozliczeń pomiędzy dostarczonym ciepłem na ogrzanie wody i mieszkania dokonuje zarządca budynku”.

Jak się okazuje, jest duża rozbieżność między ceną ustaloną przez Urząd Regulacji Energetyki a kwotą płaconą przez mieszkańców Piotra Skargi i Rynku.

„Cena GJ dla tej grupy taryfowej, ustalona przez URE, wynosi 160 zł netto, natomiast do ogrzania 1 metra sześciennego wody potrzeba mniej więcej 0,3 – 04 GJ, czyli około 60 zł netto, więc w pierwszej kolejności mieszkańcy powinni o te rozliczania zapytać zarządcę danego budynku” – wyjaśniał Grzegorz Falba.

Jak ustalił radny, zarządcą tych budynków jest Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

Natomiast jeśli chodzi o nową kotłownię na Piotra Skargi, jej unieruchomienie nie będzie miało znaczącego wpływu na ceny, ponieważ, jak tłumaczył, największy wpływ będą mieć ceny gazu. „Źródło się nie zmieni – nadal będzie to gaz”.

Głos zabrała również burmistrz Beata Jóźwiak, która dodała, że mimo iż cena nie ulegnie zmianie, to budowa kotłowni jest niezbędna, z uwagi na awaryjność obecnej.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do