
45-letnia mieszkanka Pułtuska odpowie za bezpodstawne wezwanie policji. Kobieta w ciągu ostatnich dwóch dni kilkakrotnie dzwoniła na numer alarmowy i żądała podjęcia interwencji wobec konkubenta. Jak się okazywało – nieobecnego w miejscu zamieszkania.
Pułtuski dyżurny otrzymał w ostatnich dniach dziewięć zgłoszeń dotyczących jednego adresu. Pierwsza z interwencji dotyczyła zakłócania porządku publicznego przez mieszkającą w bloku przy ul. 3 Maja 45-letnią kobietę i jej konkubenta. W konsekwencji policjanci ukarali lokatorów mandatami. Za każdym kolejnym razem, dzwoniła już sama kobieta. Prosiła o pomoc, twierdząc, że śpiący na podłodze konkubent, nie reaguje na jej żądania o opuszczeniu mieszkania. Kiedy policjanci docierali na miejsce okazywało się, że kobieta z każdą interwencją jest bardziej pijana, a w mieszkaniu oprócz niej nie ma żadnej innej osoby. Kobieta wywoływała niepotrzebną czynność policji. Z uwagi na jej stan nietrzeźwości funkcjonariusze odstąpili od ukarania mandatem za bezpodstawne wezwanie policji, kierując natomiast wniosek o ukaranie do sądu.
inf. podkom. Milena Kopczyńska, KPP Pułtusk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!