Reklama

Ornitologiczna sensacja niedaleko Pułtuska

03/06/2023 10:54

W marcu na tych łamach pokazywaliśmy zdjęcia pary niezwykle rzadkich łabędzie krzykliwych, która przyleciały na jedno ze śródleśnych bagien w Puszczy Białej. Para odbyła udane toki, założyła gniazdo i wyprowadziła lęg. Trzy małe łąbądki już pływają z rodzicami, ucząc się trudnego łabędziego życia.

Ten udany lęg to ornitologiczna sensacja jeszcze bowiem nie tak dawno łabędzie krzykliwe w ogóle w Polsce nie gniazdowały. Do początków lat 70. XX wieku, łabędź krzykliwy był spotykany w naszym kraju tylko na jesiennych i zimowych przelotach. Dosyć regularnie widywano go na wybrzeżu i sporadycznie w głębi lądu. W 1973 roku środowisko ornitologiczne obiegła sensacyjna wiadomość – nad Biebrzą stwierdzono gniazdowanie łabędzia krzykliwego. Był to lęg pojedynczy i para go nie powtórzyła w kolejnym roku. Na początku lat 80. XX wieku kilka par zaczęło już regularnie gniazdować nad Biebrzą. Wtedy też stwierdzono pierwsze lęgi na Dolnym Śląsku. Stopniowo łabędzie wyszukiwały sobie kolejne ciekawe miejsca – ornitolodzy w latach 90-tycy stwierdzali udane lęgi na Podlasiu, Pomorzu i Mazowszu.

Pierwszy udany lęg w naszej części Mazowsza udało się potwierdzić w 1995 roku na starorzeczu Narwi  tuż obok Pułtuska. Wokół tych łabędzi nie było jednak wielkiego rozgłosu, gdyż naukowcy zajmujący się ich badaniem wiedzieli, że to ptaki płochliwe i nadmierna presja obserwatorów w miejscach, gdzie wyprowadzają lęg, może być zgubna.

W okolicach Pułtuska, nad Narwią i w Puszczy Białej łabędzie nie stworzyły od razu stałego miejsca lęgów. Były lata, kiedy nie podejmowały próby wyprowadzenia młodych. Kilka lat temu pojedyncza para znów założyła gniazdo niedaleko wioski Ponikiew. Trochę później gniazdo łabędzi krzykliwych pojawiło się na śródleśnym bagnie w Puszczy Białej niedaleko Psar. Tam stwierdziłem udane lęgi już kilka razy na przełomie ostatnich lat. W tym roku też wykluły się trzy małe łabądki. Teraz przed ich rodzicami najtrudniejszy czas wychowania i ochronienia młodych do momentu gdy będą mogły odlecieć. A zagrożeń jest wiele – norki, wydry, lisy czy ptaki drapieżne. Miejmy nadzieję, że w sierpniu potrafiące już latać młode odlecą na jesienno – zimowe migracje i wrócą do nas na wiosnę. Może za rok będą już dwa gniazda.

GHG

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do