22 listopada bawiliśmy się tak, że nawet Gierek by przyklasnął! Dziękujemy wszystkim gościom — i tym młodszym, którzy pierwszy raz w życiu widzieli prawdziwą „setę i galaretę”, i tym trochę starszym, którzy z rozrzewnieniem wspominali, że kiedyś to była codzienność, a nie atrakcja” – piszą Wesołe Dziewczyny, czyli Koło Gospodyń Wiejskich z Łępic w gminie Pokrzywnica.
Panie z KGW nie dość, że zadbały o wystrój rodem z PRL-u, z meblościanką w roli głównej, to jeszcze zapewniły stosowne menu, jak seta i galareta, po których „wszyscy wyglądali na zadowolonych obywateli”, oranżadę, paluszki, krakersy – podane na obrusach w kratę, w towarzystwie... kartek żywnościowych.
„Każdy mógł poczuć się jak za dawnych czasów. Jedni żartowali, że boją się oddychać, żeby nie dopłacać, inni szukali „komitetu kolejkowego”. Kto nie przeżył PRL-u, ten myślał, że to żart — ale starsi wiedzieli swoje i pilnowali kartek bardziej niż torebek!”.
Jeszcze niedawno byliśmy pod wrażeniem talentów kulinarnych pań z KGW Wesołe dziewczyny, dziś podziwiamy jeszcze kreatywność i talent organizatorski. Zobaczcie sami:






Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie