Wyobraźmy sobie piękne, słoneczne sobotnie popołudnie. Na stadionie w Makowie Mazowieckim powoli zbierają się kibice Zielonych. Kilka szalików zawiązanych na nadgarstkach młodych chłopaków w barwach miejscowej Makowianki powiewa nad ich głowami. I w pewnym momencie jak grom z jasnego nieba gruchnęło: „jesteśmy zawsze tam, gdzie Nadnarwianka gra”. W ten właśnie sposób duża, kilkudziesięcioosobowa grupa pułtuskich kibiców ogłosiła swoje wejście na stadion przy Sportowej. W pobliskiej szkole podstawowej aż zadzwoniły szyby w oknach, a wzrok Makowian skierował się w stronę bramy stadionu.
Więcej w dzisiejszym wydaniu gazety.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie