
czyli o tym jak ważna dla polityka jest umiejętność klikania myszką
Radny Adam Prewęcki jest nie tylko osobą szalenie ambitną, mającą wielkie plany polityczne, ale także strasznie zapracowanym pisarzem! Musi godzić obowiązki radnego, zatroskanego o Pułtusk polityka oraz autora książki. To bardzo trudne! Na ostatnim etapie kampanii referendalnej Adam Prewęcki włączył się w nią bardzo aktywnie. Chcąc być zauważonym zdetonował prawdziwą bombę! Na kilka godzin przed ciszą wyborczą opublikował na swoim profilu facebookowym taki oto post: „Chcecie zobaczyć urzędników w kajdankach. Wprowadźmy komisarza”. Pod wpisem umieścił wzór karty do głosowania w pułtuskim referendum. Pracownicy Urzędu Miejskiego poczuli się zniesławieni i do Adama Prewęckiego wystosowali pismo, w którym żądają przeprosin za insynuacje, że popełnili jakieś czyny karalne. Oczekiwanie na odpowiedź trwało kilka dni. Radny odpisał informując m.in. o tym, iż Pułtuska Gazeta Powiatowa w swoim artykule zasugerowała pułtuskim urzędnikom, że to o nich mogło chodzić. Sami by na to nie wpadli – przecież wzór karty do głosowania zamieszczony pod wpisem to błędne kliknięcie myszką! Winna wszystkiemu jest więc Pułtuska Gazeta Powiatowa, a radny ma sobie do zarzucenia co najwyżej błędne kliknięcie w klawiaturę. Więcej na ten temat oraz pełna treść pisma pracowników Urzędu Miejskiego i odpowiedź radnego Adama Prewęckiego w dzisiejszym, 44 numerze Pułtuskiej Gazety Powiatowej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie