Mieszkaniec powiatu nowodworskiego, który najechał na tył ciężarówki, odpowie przed sądem nie tylko za spowodowanie zdarzenia, ale i za ponowne prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Do groźnego zdarzenia doszło wczoraj, przed godziną 20:00, na Drodze Wojewódzkiej 571 w Płocochowie (gmina Pułtusk). 44-letni kierujący pojazdem marki Audi A6 nie wyhamował i uderzył w tył naczepy samochodu ciężarowego DAF, który zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną na czerwonym sygnale. Badanie alkomatem wykazało u sprawcy kolizji blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście, jak informuje podkom. Barbara Goździewska z pułtuskiej Policji, w zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Okazało się jednak, że 44-latek to recydywista. Był on już wcześniej prawomocnie skazany przez sąd za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Oznacza to, że za popełnione przestępstwo grozi mu surowsza kara – nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie przed sądem również za spowodowanie kolizji drogowej.
W związku z tym zdarzeniem Policja po raz kolejny kieruje stanowczy apel do kierowców. Nawet najmniejsza ilość alkoholu upośledza zdolność reakcji i stwarza śmiertelne zagrożenie. - Wsiadanie za kierownicę po alkoholu to świadome narażanie życia i zdrowia własnego oraz innych uczestników ruchu. Reagujmy, gdy widzimy, że ktoś próbuje wsiąść za kierownicę po alkoholu. Wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy 112, by zapobiec tragedii. Odpowiedzialność i rozsądek mogą uratować czyjeś życie! – podkreśla podkom. Goździewska.

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie