
Dziś wczesnym popołudniem na popławskim gnieździe przy ulicy Tartacznej wylądował po dalekiej podróży bocian. Trochę się zdziwił, bo gniazdo jest znacznie mniejsze, zimą bowiem elektrycy cześć z niego usunęli. Bocian rozejrzał się wokoło i przywitał z Popławami doniosłym klekotem.
Pojawienie się bocianów ostatecznie „pieczętuje” nadejście wiosny , nic więc dziwnego, że po wielu zimnych i ponurych miesiącach, jest tęsknie wypatrywanym symbolem tej pięknej pory roku. W tym roku naukowcy przewidywali, że ptaki trochę się spóźnią z przylotem do Polski.
W naszym konkursie „Bocianowych zwiadowców” pojawiło się w komentarzach już kilkanaście potwierdzonych obserwacji bocianów. Tak więc nie do końca prawdziwe okazały się ustalenia naukowców.
Nasz Bocian – Popławiak poczeka teraz trochę na drugą połówkę i razem z nią spędzi na Popławach ponad cztery miesiące. Dochowa się w tym czasie – mamy taką nadzieję – co najmniej dwóch, trzech potomków. Będziemy obserwować i relacjonować dla Państwa na pultusk24.pl życie popławskiej bocianiej rodziny.
Bociany białe w sierpniu i wrześniu wylatują na południe. Kierują się do Afryki, gdzie spędzają zimę. Niektóre jednak kierują się na zachód do zachodniego Sudanu i Czadu. Między lutym a kwietniem obierają kierunek na północ, przelatując od Sudanu po Egipt. Pod koniec marca i w kwietniu powracają do Europy. Jesienna wędrówka bocianów trwa 26 dni, wiosenna 46.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie