
Kolorowy gąsior z Ganderkesee wylądował przy Skwerze Józefa Piłsudskiego i dumnie spogląda na wschód.
Gęsi zawsze przez ludzi uważane były za wyjątkowo mądre ptaki. Aby tę mądrość wykorzystać mieszkańcy północno-zachodnich okolic Germanii w dawnych wiekach postanowili „spytać” pewnego starego gąsiora, gdzie jest najlepsze miejsce na budowę kościoła i założenie osady. Zawiązali mu oczy i puścili wolno. Gąsior wzbił się w powietrze, polatał po okolicy i wreszcie wylądował w pięknym miejscu. Mieszkańcy postanowili tam zamieszkać, wybudowali kościół a wokół niego miasto Ganderkesee. Lokalizacja była niezła, więc wdzięczni obywatele gęś umieścili na swoim herbie. W Ganderkesee o wydarzeniach sprzed wieków przypominają także liczne postumenty dumnego gęsiora. Każdy z nich jest swoistego rodzaju dziełem sztuki – różni artyści malują je bowiem według własnej fantazji. Są więc gąsiory czarne, niebieskie, złote, pokryte obrazami budynków czy odbiciami kolorowych dłoni. Powstało ich 95 a 3 wyjechały z Ganderkesee do zaprzyjaźnionych miast we Francji, Włoszech oraz Pułtuska!
Dziś wieczorem odbyła się skromna uroczystość symbolicznego otwarcia „pułtuskiego gąsiora” przy odnowiony Skwerze im. Józefa Piłsudskiego. Przybyli na nią licznie radni miejscy, włodarze Pułtuska i Ganderkesee oraz okoliczni mieszkańcy.
Burmistrz Ganderkesee Ralf Wessel opowiedział o legendzie związanej z gąsiorem i zastrzegł, że wbrew pogłoskom nie jest to „kaczor” i nie zna się na polityce! Burmistrz Pułtuska Wojciech Gregorczyk, dziękując za prezent, rozwiał też inną, krążącą po mieście plotkę jakoby miasto za gąsiora zapłaciło. Burmistrz dodał, że w pobliżu pojawią się wkrótce tablice informujące o miastach partnerskich Pułtuska. Krótki briefing poświęcony został też przekazaniu informacji o postępach prac w pułtuskich strefach zieleni, do których należy także Skwer Józefa Piłsudskiego. Danuta Łada — Zastępca Kierownika Wydziału Wydział Inwestycji opowiedziała o inwestycjach na Skwerze, w Parku Narutowicza, Na Widoku oraz na przystani. Kierownik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego Dorota Sobotka opowiedziała o rozmowach dotyczących praktycznych aspektów współpracy Ganderkesee. Trwają one w Pułtusku, gościmy bowiem delegację zaprzyjaźnionego miasta.
Dodać warto, że za fantazyjne, kolorowe udekorowanie gąsiora obrazami obiektów z Ganderkesee, odpowiada artystka z Ukrainy. W niebanalnym więc ptaku mamy wątki niemieckie, ukraińskie i polskie.
G.H.G.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie