Jednym z tematów zgłaszanych przez Mieszkańców podczas niedzielnego spotkania z burmistrzem Krzysztofem Nuszkiewiczem, 4 grudnia w Akademii Humanistycznej, był problem bezpańskich psów na terenie miasta. Psów, których niepewne zachowanie, często agresja zagraża bezpieczeństwu przypadkowych przechodniów, dzieci bawiących się niedaleko swoich domów, wracających ze szkoły, etc. Na problem zwrócił uwagę Mieszkaniec Pułtuska Piotr Damps, który jakiś czas temu był świadkiem ataku bezpańskiego psa na przechodzącego mężczyznę. Wczorajszego wieczoru sam doświadczył tego nieprzyjemnego zdarzenia. Za zgodą Pana Piotra publikujemy fragment wpisu:
Dopiero co poruszyłem temat bezpańskich psów na Popławach na spotkaniu z Panem Burmistrzem Krzysztofem Nuszkiewiczem, a sam doświadczyłem wczoraj ataku dwóch psów na skrzyżowaniu ulic Bartodziejska i Uzdrowiskowa, o których zresztą na spotkaniu wspomniałem. Cud tylko mnie uratował, że nie zostałem pogryziony. Ale broniąc się przed atakiem przewróciłem się i potłukłem ogromnie, i odczuwam ogromny ból. Apelujemy do burmistrza Krzysztofa Nuszkiewicza oraz podległej mu Straży Miejskiej o jak najszybsze zajęcie się problemem, zanim naprawdę dojdzie do nieszczęścia!
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie