
…sentencja wyżej to Stanisław Jerzy Lec, a poniżej to pułtuska bestia, którą mieszkaniec Pułtuska spotkał dziś na swojej drodze.
Wszystko działo się około południa w parku przy Wzgórzu Abrahama.
– Ot, taki gość w parku przy 3 Maja – napisał Daniel Górecki na jednej z lokalnych pułtuskich grup w mediach społecznościowych, po czym dołączył krótki film z pułtuską pełzającą bestią…
Czy wąż to żmija, czy wąż to zaskroniec rozgorzała na forach dyskusja.
- Czyżby zaskroniec? – pyta forumowicz. – Szara samica żmii zygzakowatej – dzieli się swoją wiedzą kolejna osoba biorąca udział w dyskusji. – To gniewosz może być – czytamy w następnym komentarzu. - Zawał murowany – pisze z kolei p. Karolina. – Na Zambskach po kocach przechodziły, jak leżeliśmy. Na miejskiej plaży w Pułtusku w zeszłym roku zresztą też – dodaje kolejna osoba. – Na przystani widuję je już niemal regularnie. Wczoraj na Starym Mieście niedaleko paczkomatu – pisze p. Marcin. – Zdecydowanie zaskroniec zwyczajny. Plam nie widać, ponieważ ma głowę skierowaną w stronę autora filmu – zauważa p. Andrzej. - To już wiem, którędy nie chodzić z psem – pointuje p. Weronika.
- Na tym nagraniu nie widzę charakterystycznych żółtych plam na głowie. Nie ma nagrania z boku. Trudno mi jednoznacznie zidentyfikować gatunek - mówi zaprzyjaźniony z redakcją leśnik, którego zapytaliśmy o opinię.
Przypomnijmy, że wspomniane żółte plamy ma zaskroniec.
Jak informują Lasy Państwowe „te objęte ochroną gatunkową węże są całkowicie niegroźne dla człowieka. Zaskroniec zwyczajny jest wężem niejadowitym, o wielkości dochodzącej do 150 cm (samica) i 80 cm (samiec). Jego głowa jest wyraźnie oddzielona od reszty ciała, duża delikatnie grzbietowo spłaszczona. Zaskroniec zawdzięcza swą nazwę charakterystycznym żółtym i bardzo wyraźnym plamom „za skroniami”. Zaskrońce żywią się żabami, rybami i małymi gryzoniami, które połykają bez uprzedniego uśmiercania. Zaatakowany zaskroniec broni się, udając martwego, wypuszcza przy tym nieprzyjemnie pachnącą ciecz, która dodatkowo ma zniechęcić potencjalnego drapieżnika. Wydaje też głośny syk w celu odstraszenia napastnika. Najczęściej można go spotkać nad brzegami zbiorników wodnych i wilgotnych łąkach. Aktywny w ciągu dnia, rano wygrzewa się na słońcu, później wyrusza na polowanie. Na lądzie szybki i zwinny, w wodzie doskonale pływa i nurkuje.
Z kolei żmija zygzakowata ma długość do ok. 80 cm. Można ją spotkać na obrzeżach lasów i na podmokłych łąkach. Poluje głównie na gryzonie, ale zjada też żaby, jaszczurki i pisklęta ptaków. Jest aktywna tylko w dzień. Przed człowiekiem ucieka, atakuje tylko w ostateczności. Chcąc go wystraszyć, głośno syczy. Po ukąszeniu żmii pozostają dwie charakterystyczne ranki. Ukąszenie jest niebezpieczne dla dzieci i osób starszych, dla dorosłego bardzo rzadko może być śmiertelne.
Dziękujemy p. Danielowi Góreckiemu za film z Parku przy Wzgórzu Abrahama:
A jeśli spotkacie czy żmiję, czy zaskrońca - omińcie, nie dotykajcie, zostawcie w spokoju
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie