Reklama

Winnica biega!

17/11/2010 14:43

Na zdj. Klub biegacza 

Mamy duże szczęście, mamy Klub Biegacza! Możemy mówić o tym z wielką dumą, nigdzie w okolicy nie ma tak zwariowanej ekipy młodych ludzi, których łączy zamiłowanie do pędzenia przed siebie jak najdalej i jak najszybciej.  

Na zdj. Maraton "Biegnij Warszawo" 

 „Kto ma ochotę pobiegać?” – napisał Jacek na naszym ” Liderowskim” forum, Jacek. Pojawiło się wiele odpowiedzi potwierdzających – „Oczywiście! Już od dawna miałem zamiar się poruszać, ale nie mogłem się sam do tego zebrać”. Tak naprawdę od tego wszystko się zaczęło. Pierwsze nasze spotkanie odbyło się w maju – piękny miesiąc na rozpoczęcie przygody z bieganiem. Jako arenę naszych spotkań,  upodobaliśmy sobie bieżnię na stadionie w Golądkowie, gdzie dzięki wsparciu p. Krzysztofa Nuszkiewicza – dyrektora  szkoły, mogliśmy zacząć biegać.  Już po pierwszym treningu wszyscy wiedzieli, że ten pomysł ma sens. Początki zawsze są trudne ale nie dla nas. Znamy się od dawna, jesteśmy grupą przyjaciół, których łączy nie tylko sport. Mamy nieskończenie wiele pomysłów jak zorganizować sobie czas wolny – przede wszystkim aktywnie. Potrafimy nawzajem się motywować, dzięki czemu nieustannie zdobywamy szczyty, których indywidualnie nie bylibyśmy w stanie osiągnąć. Każdemu naszemu spotkaniu towarzyszy niepowtarzalna atmosfera, co sprawia , że czujemy się jedną, świetnie zgraną drużyną. 

  "W bieganiu nie ma znaczenia czy jesteś pierwszy, w środku stawki czy na jej końcu. Ważne, że możesz powiedzieć „ukończyłem”. ( Fred Lebow współzałożyciel Maratonu w Nowym Jorku)

Poprzez swój zapał, chcemy rozpowszechnić ideę aktywnego spędzania wolnego czasu w naszej miejscowości i gminie. Ważne jest, aby być jak najbardziej widocznymi w środowisku winnickim. Jeszcze na początku, kiedy przebiegaliśmy przez naszą piękną miejscowość, wzbudzało to nie lada atrakcję. Grupa kilku czy kilkunastu osób, nie wiadomo czemu i dokąd biegnie? Dużo ludzi zwracało i nadal zwraca na nas swoją uwagę. Pozdrawiają nas, uśmiechają się a nawet biją brawa.  Jest to bardzo miłe i dodaje nam dużo siły do dalszego trenowania. Bieganie to dla nas przede wszystkim rekreacja, ale bieganie to też startowanie w zawodach.  W ostatnim czasie, braliśmy udział w wielu dużych imprezach biegowych.  

 „Zielone światło dla biegania”

Sezon jesienny rozpoczęliśmy od startu w „Biegnij Warszawo”. W tegorocznym biegu, wystartowało ponad 9000 biegaczy a wśród nich zawodnicy  Klubu Biegacza Lider Winnica! Trasa 10 kilometrów została wyznaczona w taki sposób, aby można było „zwiedzić” najważniejsze miejsca naszej Stolicy na własnych nogach. Pogoda była wręcz wyśmienita co miało swoje odzwierciedlenie w osiąganych przez nas wynikach. Jednak i tak liczyła się przede wszystkim świetna zabawa i możliwość aktywnej promocji biegania.

III Praska Dycha to kolejna próba na dystansie 10 km, miała miejsce 24 października w Parku Skaryszewskim w Warszawie. Wystartował w niej najbardziej doświadczony z naszych zawodników - Kamil Brodowski, osiągając bardzo dobrą 20 lokatę z czasem 38:37!

Klub Biegacza potrafi także „zabiegać o pamięć” poprzez uczestnictwo w biegach niepodległościowych. 

 

Pierwszy z nich to VIII Bieg Niepodległości w Serocku.  Porównując dystans biegu który mierzył 3 km do poprzednich zawodów, moglibyśmy powiedzieć, że była to „kaszka z mlekiem”. Jednak nic bardziej mylnego. Bieg był trudny technicznie, z wieloma ciężkimi podbiegami. Wymagał dobrego przygotowania fizycznego. Ale  po biegu, cały nasz trud został wynagrodzony ciepłą zupą.

Długo oczekiwanymi przez nas zawodami był XXII Bieg Niepodległości w Warszawie. 

To popularna i bardzo nagłośniona impreza biegowa w Polsce. Co roku cieszy się ogromną popularnością. Po odśpiewaniu Hymnu,  stanęliśmy na starcie nastawieni na pobicie swoich „życiówek” na 10 km, ustanowionych na Biegnij Warszawo. Większości z nas to się udało, co świadczyć może o postępach, jakie  poczyniliśmy przez miesiąc trenowania. 

 

Na zdj. Maraton w Serocku 

Co do naszych dalszych planów, to mamy na celowniku przebiegnięcie na wiosnę półmaratonu (21km 95,5 m). A więc przez zimę nie odpuszczamy i jak tylko będzie pogoda ( chociaż podobno zawsze jest pogoda na bieganie), to zakładamy kurtkę, buty, i biegniemy przed siebie. 

Zachęcamy więc wszystkich młodych i tych nieco starszych do biegania dosłownie wszędzie; drogami, ścieżkami, lasami, pod górkę i z górki, bo bieganie to nie tylko zdrowie, ale pasja, którą możemy zarażać innych!          

Adam Karłowicz

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do