
Tegoroczne ceny ogrzewania pójdą w górę, a ta tendencja utrzymuje się już od kilku lat. Na taką sytuacje składają się rekordowe ceny uprawnień do emisji CO2 i rosnące ceny paliw. Czym najtaniej ogrzewać swoje cztery ściany?
Jedna trzecia Polaków ogrzewa swoje domy węglem
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego najpopularniejszym rodzajem ogrzewania jest ciepło z sieci – 40 proc., na drugim miejscu jest węgiel kamienny (33 proc.), a na trzecim gaz ziemny.
Mieszkańcy lokali i domów oddanych do użytku w 2019 roku korzystali głównie z centralnego ogrzewania z sieci.
W przypadku lokalów i domów oddanych do użytku przez cały 2019 rok w 41,8 proc. mieszkańcy korzystali z centralnego ogrzewania z sieci, a 58,2 proc. z centralnego ogrzewania indywidualnego. W przypadku ogrzewania indywidualnego 62,6 proc. stanowiły kotły/piece na paliwa gazowe, dla 31,3 proc. były to kotły/piece na paliwa stałe, zaledwie 1,8 proc. stanowiły kotły/piece na biopaliwa, a poniżej 1 proc. korzystało z kotłów na biopaliwa.
Ogrzewanie gazowe
Rosnące ceny gazu mogą zniechęcać konsumentów do wyboru takiego rodzaju ogrzewania. Urząd Regulacji Energetyki wskazuje w swoich wyliczeniach, że średnia podwyżka dla osób, które w ten sposób ocieplają swoje mieszkania wyniesie około 14 zł miesięcznie.
Ogrzewanie węglem
Ogrzewanie węglem jest nadal popularną metodą ocieplania budynków. Jak wynika z danych GUS-u, ta metoda była stosowana w 33 proc. gospodarstw domowych w 2018 roku.
Zdaniem autora opracowania, przygotowanego na zlecenie Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, najtańszym paliwem, które niesie najniższy poziom zagrożenia ubóstwem energetycznym jest węgiel kamienny i inne paliwa stałe oraz związane z nim kotły grzewcze – głównie dwufunkcyjne.
Ogrzewanie elektryczne
Rosnące ceny prądu powodują, że na popularności może tracić ogrzewanie elektryczne. Mimo że ta metoda ogrzewania nie była nigdy chętnie wybierana przez Polaków, energooszczędne budownictwo może zachęcać do założenia takiej instalacji. Wyliczenia serwisu kb.pl wskazują, że przy uwzględnieniu ceny prądu wynoszącej 0,60 zł/kWh oraz sprawności grzejników na poziomie 99 proc. otrzymamy 0,67 zł/kWh.
Tradycyjne grzejniki nie stanowią jednak taniej alternatywy, oszczędności związane z ogrzewaniem może przynieść powiązanie ogrzewania z instalacją fotowoltaiczną czy przejście na system dwutaryfowy.
Ogrzewanie drewnem
Tona pelletu, będącego alternatywą dla palenia drewnem, kosztuje 800-1000 zł za tonę. Jak podają eksperci serwisu rynekpierwotny.pl, przyjmuje się, że na ogrzanie 120-metrowego domu zużywa się przeciętnie około 3 ton pelletu. Stąd roczny koszt ogrzewania nieruchomości wyniósłby około 2535 zł (biorąc pod uwagę cenę 845 zł/tonę pelletu), z czego 500 zł stanowiłby koszt podgrzania wody.
Początkowe koszty inwestycji w kominek lub kocioł na drewno nie są wysokie. Rozpiętość cenową można zauważyć natomiast w przypadku doboru rodzaju surowca. Najbardziej energetyczny grab ma najwyższą cenę; im mniejsza kaloryczność, tym niższa cena, jak w przypadku topoli czy lipy.
Źródło: Portal Samorządowy
Fot. Pixaby
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie