Reklama

Uwięzieni na polanie

22/02/2011 14:48

- z redakcyjnej skrzynki 

W nocy z 19 na 20 lutego miało miejsce feralne zdarzenie. Otóż pewien mieszkaniec Warszawy, wraz z trójką znajomych, nieświadomy grożącego niebezpieczeństwa, postanowił odwiedzić słynną „Polanę Domu Polonii” (obecnie polanę nadleśnictwa. Przyp. red.). Gdy tylko wjechali samochodem marki Jeep, na  pogrążoną w ciemnościach Polanę, znajdujący się pod warstwą śniegu lód załamał się i samochód został uwięziony. Przestraszony kierowca wezwał Pomoc Drogową. Niestety pomimo szybkiej reakcji pana Andrzeja Zakolskiego z Pomocy Drogowej, pojazdu nie udało się uwolnić ze skutej lodem Polany. Niezbędne było użycie specjalistycznego sprzętu, którego udostępniła Pułtuska Straż Pożarna. Na szczęście tym razem próba się powiodła i pojazd został odciągnięty na bezpieczną odległość od zarywającej się tafli lodowej.

Akcja zakończyła się dopiero nad ranem i pechowi wycieczkowicze, przemarznięci do szpiku kości, wreszcie mogli odjechać do domu. Tym razem nikomu nic się nie stało, ale być może władze powinny postawić ostrzeżenie, w miejscu wjazdu na polanę, dopóki lód zalegający grubą warstwą na Polanie nie stopnieje.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do