
Nasz senacki okręg wyborczy obejmujący powiaty: pułtuski, wyszkowski, ostrowski, makowski, ostrołęcki i Ostrołękę to bastion PiS-u. Od zawsze to właśnie ta partia zdobywa tu mandat senatorski mimo, że sam kandydat nie jest zbyt aktywny. W tym roku stało się tak samo, mimo że opozycja zdobyła więcej głosów. Wszystko dlatego, że złamany został Pakt Senacki.
Zgodnie z ustaleniami liderów partii opozycyjnych, kandydatem opozycji w naszym okręgu był Grzegorz Nowosielski z partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Niestety nie został on poparty przez wszystkich wyborców opozycyjnych, gdyż do Senatu wystartował też radny wojewódzki PSL Mirosław Augustyniak. Wystartował z własnego komitetu, ale jako wieloletni radny PSL, wyborcy jednoznacznie kojarzą go z tą partią, która jest nie tylko sygnatariuszem Paktu, ale także członem koalicji Trzecia Droga. W ten sposób kandydat opozycji dostał cios w plecy.
Efekt był następujący
Jak widać jeden kandydat opozycji miałby szanse na sukces, bowiem dwaj kandydaci opozycji dostali 318 głosów więcej. Politycy opozycji odpowiedzieć powinni na pytanie – czyja to wina, że w Senacie nie ma 67 senatorów demokratycznej opozycji.
Dodajmy, że w Pułtusku wygrał Grzegorz Nowosielski.
GHG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Wina Pawlaka.
Wina Pawlaka.